Informację przekazało Radio Swoboda. Dwóch Rosjan zostało skazanych przez rosyjski sąd wojskowy na dziewięć lat więzienia za kontakty z formacją partyzancką Legion „Wolność Rosji”, walczącą po stronie Ukrainy, a także za próbę zaciągnięcia się w jej szeregi - poinformowało w środę Radio Swoboda. 19-letniego Wsiewołoda Kulikowa, mieszkańca obwodu lipieckiego, uznano za winnego próby podpalenia lotniska wojskowego i usiłowania zdrady państwa. Śledczy zarzucili mężczyźnie, że w 2022 roku, gdy był jeszcze niepełnoletni, skontaktował się z kilkoma rosyjskimi formacjami partyzanckimi walczącymi po stronie Kijowa. Legion „Wolność Rosji” rzekomo wyznaczył Kulikowowi „zadanie próbne”, polegające na przeprowadzeniu - za wynagrodzeniem - kilku operacji dywersyjnych. Następnie nastolatek planował przedostać się na Ukrainę przez Gruzję.Kulikow został zatrzymany w lutym 2023 roku. Rosjanin przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale później poinformował w liście, że zmuszono go do tego torturami - przypomniało Radio Swoboda.36-letni Wiaczesław Kuzniecow z Tatarstanu również usłyszał zarzut usiłowania zdrady państwa. Według rosyjskich organów ścigania mężczyzna próbował przedostać się pieszo na Ukrainę, a następnie wstąpić do Legionu „Wolność Rosji”. Kuzniecow, podobnie jak Kulikow, miał przyznać się do winy.Radio Swoboda przekazało, że obaj skazani spędzą pierwsze trzy lata kary w więzieniu, a następnych sześć - w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.Legion „Wolność Rosji”Od 2023 roku rosyjskie obwody biełgorodzki, briański i kurski, położone przy granicy z Ukrainą, są miejscem aktywności partyzantów z Rosji walczących po stronie Kijowa. 12 marca br. jednostki Legionu „Wolność Rosji”, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego oraz Batalionu Syberyjskiego ponownie w ostatnich miesiącach przedostały się przez granicę, a następnie ogłosiły, że przejęły kontrolę nad miejscowościami Tiotkino w regionie kurskim i Gorkowski w obwodzie biełgorodzkim.Według niezależnych rosyjskich mediów w ostatnich starciach z partyzantami zginęło co najmniej kilkanaście osób, a około 100 zostało rannych.