Ekscentryczny miliarder znów zaskakuje. Myślę, że będziemy mieli sztuczną inteligencję mądrzejszą od jakiegokolwiek człowieka jakoś pod koniec przyszłego roku – ocenił miliarder Elon Musk. Prognozę tę uzależnił od jednego kluczowego czynnika. Miliarder Elon Musk słynie z dwóch rzeczy – nosa do technologicznych interesów, a także dość odważnych prognoz. W wywiadzie transmitowanym na platformie X (dawnym Twitterze) odniósł się do najgorętszej ostatnimi czasy tematyki branży – sztucznej inteligencji.– Myślę, że będziemy mieli sztuczną inteligencję mądrzejszą od jakiegokolwiek człowieka jakoś pod koniec przyszłego roku – mówił Elon Musk. Zaznaczył, że wszystko zależy od dostępności podzespołów odpowiadających za moc obliczeniową, potrzebną m.in. do „uczenia” sztucznej inteligencji. Król procesorówObecnie są na świecie są ogromne niedobory, a niekwestionowanym królem branży takich podzespołów jest znana wszystkim miłośnikom gier wideo Nvidia – producent procesorów graficznych. Firma notowała w ostatnich kwartałach nawet dwukrotne wzrosty przychodów, w lutym trafiła zaś do elitarnego klubu spółek z wyceną rynkową przekraczającą astronomiczne 2 biliony dolarów.Choć konkurencja nie śpi, Nvidia trzyma obecnie ok. 80 proc. tego wschodzącego rynku. Każdy gracz na rynku SI (sztucznej inteligencji) chce jej czipów, ale nie każdemu Nvidia chce lub może je sprzedać ze względu na własne moce produkcyjne.– W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z ograniczoną liczbą czipów Nvidia – mówił Musk w wywiadzie. Gdy zakładał w zeszłym roku firmę xAI, zajmującą się rozwojem rozwiązań z zakresu SI, mówił o konsekwencjach związanych z rozwojem branży. – Gdybym mógł wcisnąć pauzę w rozwoju superinteligencji, zrobiłbym to. Ale to nie wydaje się prawdopodobne, dlatego xAI zbuduje sztuczną inteligencję, w dobrym sensie, miejmy nadzieję – mówił. Firma tworzy Grok – czatbota analogicznego do znanego GPT-4.Inna sprawa, że przewidywania i prognozy miliardera nie zawsze okazywały się trafne. Przed ośmioma laty przewidywał, że w ciągu dwóch lat będzie można przejechać Teslą na autopilocie przez niemal całe USA, co oczywiście się nie spełniło, choć trudno tu dociec ze stuprocentową pewnością, czy niegotowana jest technologia, czy przepisy i ludzkie przyzwyczajenia. W tym samym roku mówił, że do 2018 r. rakieta założonej przez niego firmy SpaceX poleci na Marsa.Ostatecznie uwagę miliardera od kolonizacji Marsa czy rozwoju superinteligencji mogą na razie odwracać bardziej przyziemne sprawy. Jak pisaliśmy w tvp.info, Elon Musk wszedł w konflikt z brazylijskim wymiarem sprawiedliwości. Odmówił zamknięcia wskazanych przez Sąd Najwyższy kont na X (Twitterze), wzywając jednocześnie od odwołania lub impeachmentu szefa brazylijskiego SN, co ten uznał za „przestępczą manipulację”, nakazując otwarcie dochodzenia przeciwko miliarderowi w związku z działaniem„ na szkodę ustawodawstwa Brazylii”.