5,5 tysiąca pożarów traw w całej Polsce. W tym roku doszło już do 5,5 tysiąca pożarów traw w całej Polsce. Niechlubnie królują województwa śląskie, dolnośląskie, małopolskie i mazowieckie – podkreślił na antenie TVP Info mł. bryg. Artur Laudy, rzeczni KM PSP w Warszawie. Wyliczał straty i wysokość kar grożących za ten nielegalny proceder. Mł bryg. Artur Laudy, rzeczni KM PSP w Warszawie wskazał, że liczba pożarów traw od lat utrzymuje się na wysokim poziomie. Wskazał województwa, które wiodą niechlubny prym w tej kwestii: śląskie, dolnośląskie, małopolskie i mazowieckie. – Jest to nielegalne, zagrożone karą grzywny do 30 tysięcy złotych i przynosi olbrzymie straty zarówno dla ludzi, zwierząt oraz często naszego mienia – wskazał. Nieodwracalne zmiany Specjaliści podkreślają, że ten proces prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza zostają zahamowane. Do atmosfery przedostaje się szereg szkodliwych zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, związków chemicznych. Laudy dodał, że średni czas walki z takim pożarem to około 2 godziny i praca kilkunastu strażaków a straty są zawsze. Zaapelował też o informowanie o każdym nawet małym pożarze, który łatwiej jest ugasić w zarodku.