Do zabójstw mogło dochodzić od stycznia do kwietnia. Kłótnia o kobietę to jeden z prawdopodobnych motywów zabójstw, do których doszło na warszawskiej Woli, gdzie w opuszczonej kamienicy znaleziono ciała czterech mężczyzn – dowiedział się portal tvp.info. Według śledczych do śmierci tych osób doszło w okresie od stycznia do kwietnia br. Trwają czynności z 34-letnim Ukraińcem, który najprawdopodobniej usłyszy zarzuty dokonania trzech zabójstw. Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że w miniony weekend na policję zgłosiła się kobieta, która powiedziała policjantom, że w kamienicy przy ul. Grzybowskiej 71 jest kilka ciał. Osoby te miały zostać zamordowane. Nasi rozmówcy twierdzą, że była bardzo przestraszona i najprawdopodobniej bała się, że może być kolejną ofiarą. Natychmiast do kamienicy skierowano policjantów i techników kryminalistycznych. W niedzielę odkryto dwa ciała. Znajdowały się w opustoszałych pokojach. Zwłoki, w zaawansowanym stanie rozkładu, były przykryte śmieciami m.in. starą kołdrą, lub śpiworem. Po tym odkryciu funkcjonariusze zaczęli dokładniej przeszukiwać budynek. Natrafili na kolejne dwa ciała. Jedno miało znajdować się na strychu, a jedno w piwnicy. To ostatnie było częściowo pogrzebane w ziemi. Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że na szyi mężczyzny znalezionego w piwnicy odkryto pętlę z przeciętym sznurem. Według nieoficjalnych informacji na ciałach dwóch ofiar znaleziono obrażenia, świadczące, że mogły zostać pobite na śmierć. Policjanci znaleźli w pobliżu przedmioty, które mogły być użyte do zabójstwa. Kolejna ofiara miała mieć rany kłute. Zarzuty dla domniemanego sprawcy Policjanci zatrzymali do sprawy siedem osób: czterech mężczyzn i trzy kobiety. Jedną z nich jest osoba, która zgłosiła się na policję. Wszyscy są osobami w kryzysie bezdomności, którzy mieli pomieszkiwać na Grzybowskiej. – Zatrzymani to Polacy oraz Ukraińcy. Są w wieku 30-50 lat. Ustalamy ich rolę w zdarzeniu – powiedział tvp.info prok. Szymon Banna, rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej. Jak się dowiedział portal tvp.info śledczy uważają, że zbrodni dokonał 34-letni Ukrainiec. Ma on usłyszeć jeszcze we wtorek zarzuty dokonania trzech zabójstw. Dlaczego „tylko” trzech? – Ma to związek ze znalezieniem mężczyzny z pętlą na szyi. Sekcja zwłok wyjaśni jaki był mechanizm jego zgonu. Nie można bowiem teraz wykluczyć, że doszło do samobójstwa, a ktoś potem ukrył zwłoki. Co do trzech pozostałych ofiar sprawa jest prostsza uważamy, że sprawcą jest 34-letni Ukrainiec – mówi tvp.info jeden ze śledczych. Pięć zatrzymanych osób odpowie najprawdopodobniej za niepowiadomienie o przestępstwie. Prokuratura będzie zapewne wnosiła o aresztowanie sześciu osób.Kiedy doszło do zabójstw? Śledczy ustalają teraz kiedy doszło o zbrodni, a nade wszystko jaki były ich motyw. Wstępnie ustalono, że zabójstw doszło w okresie od stycznia do kwietnia br. Ciała ofiar były bowiem w różnym stadium rozkładu. – Jedna z wersji zakłada, że poszło o kobietę. O takim motywie miały mówić zatrzymane osoby. My jednak musimy wyjaśnić dokładnie jakie były okoliczności śmierci każdej ze znalezionych ofiar – mówi jeden ze śledczych. Zatrzymani mieli też mówić o tym, że bali się Ukraińca, który miał dokonać opisywanych zbrodni. Sprawę prowadzić będą funkcjonariusze Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP oraz Prokuratura Okręgowa w Warszawie.