Zbliżają się kolejne podwyżki. W lipcu tego roku, po częściowym odmrożeniu, ceny energii mogą wzrosnąć o 15 procent – przewidują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Na początku 2025 r. spodziewają się kolejnych podwyżek o około 15 proc.; rok 2025 prawdopodobnie zakończy okres wysokich podwyżek. „W lipcu dojdzie do częściowego odmrożenia cen energii” – prognozują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) w opublikowanym we wtorek raporcie „Przegląd Gospodarczy PIE; wiosna 2024”. W ich ocenie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost rachunków za gaz i elektryczność o 15 proc.„Taki scenariusz nakreślała minister klimatu podczas briefingu prasowego, choć nie była to jedyna przedstawiana opcja” – zaznaczyli eksperci. Oszacowali, że jego realizacja podwyższy inflację o ok. 1 pkt proc.Zauważyli jednak, że prognozom towarzyszy wysokie ryzyko. „W Ministerstwie Klimatu i Środowiska wciąż trwają prace dotyczące finalnego kształtu zmian w działaniach osłonowych. Ostateczne decyzje mogą znacząco różnić się od prognoz” – zastrzegli.Od 1 lipca 2024 r. ceny prądu i gazu w góręIch zdaniem rachunki wzrosną ponownie na początku 2025 r. Spodziewają się oni kolejnych podwyżek o ok. 15 proc. „Prawdopodobnie będą one wystarczające, aby doprowadzić ceny dla gospodarstw domowych do stawek rynkowych” – ocenili eksperci.Zwrócili uwagę, że według portalu WysokieNapięcie.pl, na początku przyszłego roku dojdzie do znacznej redukcji taryf za energię elektryczną. „Będzie to efekt spadku kontraktów terminowych na Towarowej Giełdzie Energii, który już dokonał się w 2024 r. Analitycy portalu wskazują, że jeżeli przyjąć tylko ceny z ubiegłego roku, to koszt 1 kWh powinien wynosić ok. 50 gr” – dodali eksperci PIE.„Rok 2025 prawdopodobnie zakończy okres wysokich podwyżek. Zmiany w kolejnych latach zależne będą wprawdzie od wahań cen surowców, jednak prognozy wskazują raczej na długoterminowe tendencje spadkowe cen gazu czy węgla – przewidują eksperci. Zaznaczyli, że koszty powiększać będzie natomiast prawdopodobny wzrost stawek ETS. „W takich warunkach rachunki w 2026 r. wzrosną maksymalnie o 5 proc.” – prognozuje PIE.