Poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela w programie „Gość Poranka”. Czy Lewica wystawi kobietę w wyborach prezydenckich? – Nie ma żadnej decyzji w tej sprawie. To musi być najlepszy kandydat, niezależnie od tego czy będzie to kobieta czy mężczyzna – powiedział Tomasz Trela w programie „Gość Poranka” w TVP Info. W wyborach do sejmików wojewódzkich Lewica otrzymała 6,32 proc. głosów, uzyskując najgorszy rezultat spośród wszystkich partii rządzących, przegrywając również z Konfederacją (7,23 proc.). Frekwencja w skali kraju także okazała się rozczarowująca – 51,94 proc.– To jest sygnał dla nas, żeby wyciągnąć wnioski i się przebudzić, bo niska frekwencja spowodowała także słabszy wynik Lewicy – powiedział Trela.Poseł Nowej Lewicy uważa, że jego środowisko polityczne powinno wystartować do tych wyborów z jednej listy z Koalicją Obywatelską.– Żałuję, że tak się nie stało. Gdybyśmy stworzyli jeden komitet, to wygralibyśmy z PiS-em z ponad 40-procentowym poparciem. Za dużo mówiliśmy o wielkiej polityce, za mało o samorządzie. Ten błąd popełniliśmy jako cała koalicja 15 października – przyznał.Jednocześnie zaznaczył, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego najprawdopodobniej znów zobaczymy różne listy koalicjantów.– Nie wiem czy jest przestrzeń, żeby rozmawiać. Czasu jest bardzo niewiele, a ze strony naszych partnerów nie ma żadnych sygnałów, by taką koalicję utworzyć. Trzeba zrobić swoje i walczyć samodzielnie o jak najlepszy wynik – stwierdził.– W Parlamencie Europejskim jesteśmy w różnych grupach politycznych. Jako Lewica nie zasługujemy, by osiągać wyniki na poziomie 6-6,5 procent. Nasz wyborca jest trochę zniechęcony i musimy szybko to przeanalizować – dodał.Biejat na prezydenta?Ze swojego startu w wyborach na prezydenta Warszawy może być zadowolona Magdalena Biejat. Wprawdzie nie udało jej się wejść do drugiej tury, przegrała ostatecznie nie tylko z Rafałem Trzaskowskim, ale również z Tobiaszem Bocheńskim (PiS), jednak ugruntowała swoją pozycję na politycznej scenie.– Cieszę się, że Magdalena Biejat dostała tyle głosów, ale ja nie jestem w polityce po to, żeby dostawać 10-12 procent poparcia. Chcę, żeby Lewica była mocniejsza i miała swoich przedstawicieli na każdym poziomie – ocenił Trela.Zdaniem posła jest zdecydowanie za wcześnie, by deklarować, kto może wystartować w wyborach na prezydenta Polski. – Mówienie w tej chwili, że w wyborach na prezydenta Polski z ramienia Lewicy wystartuje kobieta jest nieodpowiedzialne – uciął.