Głośna afera i 27 oskarżonych. W Panamie odbędzie się proces 27 osób zamieszanych w aferę „Panama Papers”. Wybuchła ona po tym, jak doszło do wycieku dokumentów z kancelarii podatkowej i prawnej Mossack Fonseca, działającej w Panamie. Obciążyły elity polityczne, prominentnych urzędników i ich współpracowników, którzy omijali podatki w swoich krajach. Wśród oskarżonych znaleźli się, m.in. Juergen Mossack i Ramon Fonseca Mora – właściciele kancelarii prawnej Mossack-Fonseca, która była w centrum afery ujawnionej w 2016 roku. Mossack nie przyznał się do winy. Z kolei, prawnicy Fonseki przekazali, że przebywa on w szpitalu – podała agencja AP. Obu prawnikom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.Po raz pierwszy dokumenty ukazały się na łamach niemieckiej gazety „Suddeutsche Zeitung” i zostały udostępnione Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych w 2016 roku.Ucieczka do rajów podatkowychWyciek danych z kancelarii Mossack-Fonseca – ponad 11 milionów dokumentów – zwrócił uwagę opinii międzynarodowej na proceder oszustw podatkowych, w które zamieszane są elity polityczno-finansowe, ale także gwiazdy kina, czy sportu. Jedną z najbardziej znanych osób zamieszanych w aferę był premier Islandii Sigmundur David Gunnlaugsson, który po tym jak ujawniono konta jego rodziny musiał podać się do dymisji. Ujawnione dokumenty obciążyły również ówczesnego premiera Pakistanu Nawaza Sharifa. Czego skutkiem był wyrok Sądu Najwyższego, który pozbawił go prawa do pełnienia funkcji publicznych.Mossack i Fonscesa stanęli już w 2023 roku przed panamskim sądem w związku z oskarżeniem o pranie pieniędzy w ramach olbrzymiego skandalu korupcyjnego, znanego jako „myjnia samochodowa”, w który zamieszany był brazylijski koncern Odebrecht. Prokuratorzy żądali dla obu mężczyzn 12 lat więzienia. Wyrok jeszcze nie zapadł.Rozpoczęty w poniedziałek proces ws. „Panama Papers” ma według zapowiedzi potrwać do 26 kwietnia – podała AFP.