Na szczęście, nic jej się nie stało. Przy 11 wypadkach interweniowali w weekend ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Jak podali, w większości były to drobniejsze urazy, jak stłuczenia czy skręcenia stawów, ale zdarzały się też groźniejsze zdarzenia. W niedzielę pomagali paralotniarce, która spadła na drzewo. „W sobotę i niedzielę ratownicy udzielali pomocy w 11 wypadkach, do których doszło w rejonie Babiej Góry, Pilska, Skrzycznego, Żaru i Przełęczy Karkoszczonka. W większości były to typowe urazy, powstałe w wyniku upadku, czy potknięcia, jak stłuczenia, skręcenia stawów oraz podejrzenia złamań kończyn dolnych” – podali ratownicy.W niedzielę doszło do poważniejszego wypadku. „W wyniku podwinięcia skrzydła paralotni doszło do upadku spiralnego i zawiśnięcia 30-letniej pilotki w koronach drzew, około 25 m nad ziemią i czterech metrów od pnia” – poinformowali.GOPR uratował paralotniarkę, która utknęła na drzewieParalotniarkę z matni wyzwolili goprowcy. Ściągnęli ją na ziemię. Kobieta była w dobrym stanie.W miniony weekend ratownicy transportowali również psa ukąszonego przez żmiję. Węże te są coraz częściej spotykane w Beskidach. "Podczas wycieczek warto zachować ostrożność" – przestrzegli ratownicy.Grupa Beskidzka GOPR zasięgiem działania obejmuje teren od Bramy Morawskiej po Babią Górę.W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.