„Wygrana na loterii”. Rząd Zimbabwe rozpoczął zakup najwyższej klasy samochodów dla ustawodawców tego kraju i w tym samym czasie prosi świat o miliardy dolarów wsparcia, aby nakarmić miliony ludzi, którym w tym roku grozi głód – podaje portal dziennika „The Standard”. Członkowie parlamentu i senatorowie zostali w minionym tygodniu poproszeni o złożenie wizyty u różnych dealerów samochodowych w Harare, aby wybrać preferowane przez siebie pojazdy. Zasugerowano Toyotę GD6, Toyotę Fortuner, Forda Rangera, Forda Everesta lub najnowszy model Isuzu.Każdy poseł, jak informuje gazeta, ma otrzymać pojazd o wartości 60 tys. dolarów, a przewodniczący komisji parlamentarnych pojazdy o wartości 70 tys. dolarów.W Zgromadzeniu Narodowym Zimbabwe zasiada 210 deputowanych, a rządząca krajem Zanu-PF ma w nim większość dwóch trzecich głosów. Senatorów w tym południowoafrykańskim kraju jest 60.Gazeta zauważa, że „dla niektórych ważniaków z Zanu-PF, którzy już wcześniej zasiadali w parlamencie, jest to prawdziwa wygrana na loterii, bo otrzymują od podatnika trzeci lub czwarty samochód”.Pula parlamentarnaNiektórzy parlamentarzyści są równocześnie członkami rządu i jako tacy dostali już do swojej dyspozycji luksusowe samochody, więc te z puli parlamentarnej będą dodatkowymi pojazdami w ich garażach.To nie wszystkie przywileje prawodawców w tym ubogim afrykańskim kraju. W grudniu 2022 roku wszyscy posłowie dostali pożyczki mieszkaniowe w wysokości 40 tys. dolarów.Na prezent od rządu nie narzekają też posłowie opozycji. Lider Koalicji Obywatelskiej na rzecz Zmian (CCC) Clifford Hlatywayo powiedział gazecie, że „nie ma nic złego w odebraniu pojazdu, ponieważ było to przewidziane w budżecie”.Przed kilkoma dniami prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa, po ogłoszeniu suszy klęską narodową, prosił świat o 2 miliardy dolarów natychmiastowej pomocy humanitarnej. Według ONZ, która już zadeklarowała finansowe wsparcie, co najmniej czterem milionom mieszkańców Zimbabwe grozi głód.