Jaki stan poszkodowanych? Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował, że w niedzielę zostanie wysłany do Gruzji Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej, który ma ocenić stan Polaków poszkodowanych tam w wypadku busa i ustalić możliwości ich bezpiecznej ewakuacji do Polski. Resort dyplomacji poinformował w niedzielę po południu, że tego samego dnia w okolicy gruzińskiego miasta Choni 11 polskich turystów zostało rannych w wypadku busa turystycznego. Według MSZ, dwójka najciężej rannych Polaków została przewieziona do szpitala w Kutaisi, lżej ranni przebywają w Choni i w Martwili. Ministerstwo podało, że kontakt z poszkodowanymi ma polska ambasada w Tbilisi.Do sprawy w niedzielę wieczorem odniósł się na platformie X szef KPRM. – Wysyłamy dziś Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej do Gruzji, żeby ocenił stan Polaków poszkodowanych w wypadku busa i ustalił możliwości bezpiecznej ewakuacji do Polski. W skład zespołu wejdą neurochirurg, chirurg, anestezjolog, pielęgniarz i ratownik – napisał Grabiec. Podkreślił, że w Gruzji największe szpitale mają wysoki poziom medyczny, więc - jak ocenił - nie ma tutaj ryzyka, że polscy turyści nie dostaną odpowiedniej opieki medycznej.– Natomiast te osoby, których stan zdrowia na to pozwala, i będą chciały wrócić, po ocenie ze strony naszych lekarzy, będą mogły wrócić do kraju – w zależności od terminu podjęcia decyzji albo samolotem rejsowym w towarzystwie lekarzy albo specjalnym samolotem – to będzie zależało od tego, jak będzie wyglądała ta ocena medyczna i wola samych zainteresowanych – dodał Grabiec.Zaznaczył, że więcej informacji będzie mógł podać, kiedy polscy lekarze już na miejscu ocenią stan zdrowia osób poszkodowanych w wypadku.Grabiec dodał, że nie ma żadnych nowych informacji o stanie ich zdrowia, ani wiedzy, by stan dwóch z nich, którzy odnieśli poważniejsze obrażenia, uległ pogorszeniu. – Wiem, że są pod stałą szpitalną opieką medyczną, natomiast co do kwalifikacji, to ocenią to nasi lekarze, jak znajdą się na miejscu – powiedział.Rzecznik MSZ Paweł Wroński przed południem przekazał natomiast, że jeśli chodzi o okoliczności wypadku, wiadomo jedynie, że kierowca wynajętego na miejscu busa stracił panowanie nad pojazdem. Podkreślił, że okoliczności sprawy będą wyjaśniane.