Pieniądze te przez długi czas były zablokowane. Zakończono pisemną procedurę ws. wypłaty Polsce pieniędzy z KPO. To oznacza sfinalizowanie wszystkich biurokratycznych procedur. Teraz pieniądze mogą być przelane na polskie konto. Nie nastąpi to jednak od razu, ale w ciągu kilku dni. Chodzi o wewnętrzne procedury w Komisji Europejskiej. Fundusz Odbudowy, z którego kraje członkowskie otrzymują pieniądze, jest bowiem finansowany z pożyczek zaciągniętych na rynkach. To nie są pieniądze do bezpośredniej dyspozycji Komisji Europejskiej, jak te w unijnym budżecie.Polska otrzyma pieniądze z KPOWypłatę Polsce pieniędzy w ramach pierwszej transzy należy uznać za przełomową, bo przez dwa lata były one zablokowane. Komisja Europejska zarzucała Polsce złamanie zasad praworządnościowych. Zmieniła zdanie, gdy nowy rząd, wyłoniony po październikowych wyborach, przygotował plan reform w sądownictwie. Wstępną zgodę Komisja ogłosiła pod koniec lutego, potem zaczęło się finalizowanie procedur. Zielone światło dla wypłaty pieniędzy dały unijne kraje. To otworzyło drogę do ostatecznego zatwierdzenia decyzji.Pieniądze z pierwszej transzy zostaną przekazane między innymi na inwestycje w czyste powietrze - termomodernizację domów jednorodzinnych, dopłaty do wymiany starych pieców na nowe, a także na dostęp do bardzo szybkiego internetu, dofinansowanie miejsc opieki nad dziećmi w żłobkach oraz na modernizację przejazdów kolejowych i niebezpiecznych punktów na drogach. Jeszcze w tym roku rząd w Warszawie ma złożyć kolejne wnioski na wypłatę pieniędzy.Cała pula KPO dla Polski to prawie 60 miliardów euro, które trzeba wykorzystać do końca 2026 roku. Czasu nie zostało więc wiele i będzie to spore wyzwanie. Na Krajowy Plan Odbudowy składają się bezzwrotne dotacje w wysokości prawie 25 miliardów euro oraz ponad 35 miliardów euro tanich pożyczek.