Wstępnie wykluczone udział osób trzecich. W piątek rano zwłoki dryfujące w kanale portowym w Gdańsku zauważył jeden z pracowników portu. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny, miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. W piątek około godziny 7.30 gdańska policja otrzymała zgłoszenie, że na wysokości ulicy Szkolnej w Gdańsku jeden z pracowników portu zauważył dryfujące ciało. Służby wydobyły ciało mężczyzny. Po wydobyciu na brzeg okazało się, że to około 40-letni mężczyzna.– Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, biegły z zakresu medycyny sądowej oraz policyjny technik – poinformował oficer prasowy gdańskiej policji asp. szt. Mariusz Chrzanowski i dodał, że podczas oględzin wstępnie wykluczono udział osób trzecich.Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny.