Szef NATO uspokaja Polaków. Polska powinna mieć pewność, że NATO będzie ją chronić. Atak na jednego sojusznika jest atakiem na wszystkich sojuszników. Tak więc atak na Polskę byłby atakiem na NATO – powiedział szef NATO Jens Stoltenberg w rozmowie z Dorotą Bawołek w programie „Oko na świat”. Stoltenberg podkreślił, że olbrzymim sukcesem Sojuszu Północnoatlantyckiego jest zwiększenie wydatków na obronność. – Z radością przyjmuję fakt, że po latach ograniczania wydatków na obronę w takich krajach jak Polska, ale także jak mój kraj - Norwegia, sojusznicy NATO zwiększyli wydatki na ten cel – powiedział.– Po 2014 roku wszyscy członkowie NATO zaczęli zwiększać wydatki i na przestrzeni ostatnich lat zaobserwowaliśmy znaczny wzrost inwestowania w obronę. Zwłaszcza w Polsce. Cieszę się z tego, ponieważ żyjemy w bardzo niebezpiecznym świecie – dodał. Polska w 2023 roku wydała 3,9 proc. PKB na armię. W tym roku zamierza wydać 118 mld złotych. – Spodziewam się, że w tym roku dwie trzecie sojuszników NATO wyda na obronę co najmniej dwa procent PKB – ocenił Stoltenberg.Polska może czuć się bezpiecznieDorota Bawołek zapytała szefa NATO czy Polska może czuć się bezpiecznie. – Celem NATO jest niedopuszczenie do tego, by Polska lub jakikolwiek inny sojusznik paktu, stał się przedmiotem ataku militarnego. I udaje nam się to od 75 lat – powiedział Norweg. – Nawet w najgorszym okresie zimnej wojny odstraszaliśmy wszelkie rosyjskie ataki. W czasach powstania NATO Norwegia była jedynym krajem graniczącym ze Związkiem Radzieckim, ale nigdy się nie baliśmy, ponieważ wiedzieliśmy, że całe NATO stoi za nami. A dziś NATO jest znacznie silniejsze – dodał. Mimo że za naszą granicą toczy się wojna, Stoltenberg uspokaja. – Polska powinna mieć pewność, że NATO jest po to, by ją chronić. Atak na jednego sojusznika jest atakiem na wszystkich sojuszników. Tak więc atak na Polskę byłby atakiem na NATO – zapewnił. W czasie trwania wojny na Ukrainie, zdarzyły się naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Ostatnio granicę Polski przekroczyła rosyjska rakieta. – Jakiekolwiek naruszenie przestrzeni powietrznej NATO, w tym polskiej przestrzeni powietrznej, jest niedopuszczalne. Znacznie zwiększyliśmy swoją obecność we wschodniej części sojuszu, w tym w Polsce, poprzez zwiększenie liczby patroli powietrznych – zaznaczył Stoltenberg.