Decyzja miała zapaść na spotkaniu liderów. – Żadna „gruba ryba” nie wywinie się wymiarowi sprawiedliwości. Nie ma możliwości, żeby politycy, którzy wtedy rządzili resortami, mogli czuć się spokojnie, jeśli zrobili coś przeciwko państwu – powiedział Krzysztof Gawkowski w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info. Ugrupowania tworzące większość w Sejmie podjęły podobną decyzję, jeśli chodzi o najbliższe wybory samorządowe. W niektórych przypadkach poprały się wzajemnie, jak choćby w Warszawie, gdzie Trzecia Droga wsparła Rafała Trzaskowskiego. Ale już Lewica wystawiła swoją kandydatkę na prezydenta stolicy – Magdalenę Biejat.– Wyobrażam sobie, że koalicja 15 października odtworzy koalicję we wszystkich sejmikach wojewódzkich. Odbyliśmy spotkanie w gronie decyzyjnym, zadeklarowaliśmy współpracę, ustaliliśmy priorytety. Jestem zbudowany tym, że taka chemia jest między nami – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w programie „Pytanie dnia”.– Są między nami różnice. Sprawa praw kobiet i dostępu do aborcji to jest DNA Lewicy i od tego nie odstąpimy. Ale mamy też termin – 11 kwietnia sprawa zostanie przedstawiona na posiedzeniu Sejmu. Myślę że wszystkie strony polityczne będą usatysfakcjonowane – dodał.Ministerstwo edukacji narodowej odzyskało ponad trzy i pół miliona złotych od beneficjentów programu nazwanego przez media „Willa Plus”. Resort prowadzi kontrolę w organizacjach, które dostały pieniądze na zakup nieruchomości w ramach programu, realizowanego w czasie, gdy ministrem edukacji był Przemysław Czarnek.– Żadna „gruba ryba” nie wywinie się wymiarowi sprawiedliwości. Nie ma możliwości, żeby politycy, którzy wtedy rządzili resortami, mogli czuć się spokojnie, jeśli zrobili coś przeciwko państwu. Na każdego przyjdzie czas. Władza nie umyje rąk od tego, by rozliczyć winnych – zaznaczył Gawkowski.Polityk Lewicy odniósł się także do reakcji Polski na działania Izraela i ostatnie wypowiedzi jego ambasadora. Jakow Liwne, odnosząc się do izraelskiego ataku na konwój humanitarny World Central Kitchen, w którym zginął Polak, powiedział między innymi, że „ustawiczne wypadki i pomyłki zdarzają się w warunkach wojennych”. Dodał, że „w Polsce widoczne są zjawiska o charakterze antysemickim”.– Od Andrzeja Szejny, wiceministra spraw zagranicznych, pan ambasador usłyszy wszystko, co powinien usłyszeć od polskiego dyplomaty. Będzie komunikował to, co myśli każdy polski obywatel. Te słowa są skandaliczne i nigdy nie powinny zostać wypowiedziane – przyznał wicepremier.