O sprawie poinformował serwis Politico. Co najmniej 12 osób związanych z brytyjskim parlamentem – urzędujący członek rządu, posłowie i były poseł, asystenci posłów i dziennikarze – było celem ataku typu spear phishing, który przeprowadzili najprawdopodobniej hakerzy związani wrogim państwem – ujawniły media. O sprawie jako pierwszy napisał w środę portal Politico. Początkowo podał, że obiektem ataku było sześć osób – poseł Partii Pracy, czworo asystentów posłów i dziennikarz polityczny, ale później okazało się, że podobne wiadomości z tych samych numerów telefonów dostawało kolejne sześć – jeden z członków rządu, poseł oraz były poseł Partii Konserwatywnej, jeszcze jeden dziennikarz polityczny, reporter telewizyjny i manager jednej z grup poselskich.Wszyscy otrzymywali w okresie od października zeszłego roku do marca prowokacyjne erotycznie wiadomości, wskazujące, że nadawcy mają sporą wiedzę na temat sytuacji osobistej odbiorców, a także miejsc, w których odbiorcy bywają. Kilku z odbiorców dostało także nagie zdjęcia.Spear phishing jest ukierunkowaną i spersonalizowaną formą ataku zaprojektowaną w celu oszukania konkretnej osoby. Hakerzy zazwyczaj starają się zdobyć zaufanie danej osoby, podszywając się pod kogoś, z kim ich cel prawdopodobnie chętnie nawiąże kontakt, a następnie skłaniając swoją ofiarę w czasie prowadzonej korespondencji do kliknięcia w złośliwy link lub – jak w tym przypadku – do podzielenia się treściami, które mogą później służyć do szantażowania ich.Atak wrogiego państwaDziennik „Daily Mail” podał w czwartek, że kilku z odbiorców zablokowało wiadomości od tych nadawców, ale przynajmniej jeden z asystentów Partii Pracy dał się złapać w tę pułapkę i nadawczyni, która podpisała się imieniem Charlotte, zrewanżował się swoim nagim zdjęciem.– Prawie na pewno stoi za tym wrogie państwo. To naprawdę sprytne, aby wybrać na cel asystentów, ponieważ nie są oni tak świadomi i nie są przyzwyczajeni do tego rodzaju sytuacji. Ale mają ogromną zdolność wpływania na swoich szefów, dostęp do ich e-maili i mogą wyrządzić wiele szkód, jeśli (ci szefowie) zostaną usidleni – powiedziała "Daily Mail" Alicia Kearns, przewodnicząca poselskiej komisji spraw zagranicznych.W grudniu zeszłego roku brytyjskie MSZ zarzuciło jednej z rosyjskich grup hakerskich, która jest powiązana z Federalną Służbą Bezpieczeństwa, próby ingerowania w brytyjską politykę, w tym poprzez ataki typu spear phishing wymierzone w posłów, a w styczniu zeszłego roku Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) ostrzegło, że politycy, dziennikarze i naukowcy coraz częściej są celem ataków spear-phishingowych przeprowadzanych przez hakerów z Rosji i Iranu.