„Zdarzają się przypadki zastraszania”. Mieszkańcy Uzbekistanu – w tym dzieci – otrzymują przez internet zachęty do uczestniczenia w atakach terrorystycznych; władze opublikowały apel, by nie odpowiadać – poinformował w czwartek portal gazeta.uz. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Uzbekistanu poinformowało, że „w ostatnim czasie, w kontekście ataków terrorystycznych w różnych krajach (...), wielu mieszkańców Uzbekistanu i krajów sąsiednich otrzymuje (...) propozycje podłożenia ładunków wybuchowych w miejscach publicznych, takich jak centra handlowo-rozrywkowe, szkoły i inne obiekty masowych skupisk ludzkich w zamian za wynagrodzenie”. Wiadomości takie rozsyłane są najczęściej za pośrednictwem Telegramu, najpopularniejszego komunikatora w krajach byłego ZSRR, z reguły z anonimowych kont.Jak informuje uzbekistańskie MSW, w wiadomościach padają różne kwoty proponowanego wynagrodzenia, a autorzy informacji zobowiązują się dostarczyć broń, materiały wybuchowe i plan działania. W przypadku odpowiedzi odmownej więcej nie odpisują. „Najgorsze jest to, że najczęściej adresatami wiadomości są dzieci” – poinformowało MSW Uzbekistanu i dodało, że „zdarzają się przypadki zastraszania poprzez rzekomą znajomość wszystkich danych na temat dziecka”. Władze zaapelowały, by w przypadku otrzymania takiej wiadomości „nie panikować (...), nie przesyłać ich treści do znajomych (...), ale natychmiast zgłosić się do organów (...) oraz zablokować nadawców i nie rozpoczynać z nimi korespondencji lub rozmów”. W ich opinii działania takie mają za zadanie wywołanie paniki wśród ludności, a odpowiednie służby robią wszystko, by zneutralizować wszelkie zagrożenia.