Wg koalicji rządowej program nie był odpowiednio nadzorowany. Rosyjski szpieg wjechał do Polski na podstawie rządowego programu dla ekspertów i informatyków – wynika z informacji przedstawionych na posiedzeniu komisji ds. afery wizowej. Komisja bada dziś funkcjonowanie programu wizowego Poland Business Harbour. Szef komisji Michał Szczerba przekazał, że w lipcu 2022 roku w Warszawie został zatrzymany obywatel Federacji Rosyjskiej, który fotografował dronem infrastrukturę należącą do PGNiG. Jak się okazało, kilka miesięcy wcześniej otrzymał on wizę w ramach programu Poland Business Harbour.Program ten początkowo służył do ściągania ekspertów, w szczególności informatyków, z Białorusi, gdzie nasilały się represje. Później program rozszerzono o kraje postsowieckie, Rosję, a w końcu na cały świat. Łącznie wydano w ten sposób ponad 90 tysięcy wiz, a udokumentowany został przyjazd co najmniej 13 tysięcy osób.W ocenie koalicji rządowej program ten nie był odpowiednio nadzorowany – nie weryfikowano, kto dokładnie przyjeżdża i czym w Polsce ma się zajmować. Dodatkowo członkowie komisji krytykują fakt, że wizy dla specjalistów wydawano obywatelom Rosji, również po wybuchu wojny na Ukrainie.Decyzją MSZ program Poland Business Harbour został kilka tygodni temu zawieszony.