Miało magnitudę 7,2. Cztery osoby zginęły, a ponad 50 zostało rannych na skutek silnego trzęsienia ziemi, które w środę rano czasu miejscowego nawiedziło Tajwan – poinformowały władze. Trzęsienie miało magnitudę 7,2 i było najsilniejsze od 25 lat. Zawaliło się co najmniej 26 budynków, z czego ponad połowa w mieście Hualien, wiele osób zostało uwięzionych pod gruzami. Trwa akcja ratownicza. Wstrząs główny miał miejsce około ósmej rano czasu lokalnego, kiedy w szkołach rozpoczynały się lekcje, a wielu mieszkańców zmierzało do pracy. Naukowcy ostrzegają przed kolejnymi wstrząsami, które mogą wystąpić w najbliższych dniach. „Trzęsienie miało miejsce blisko lądu i bardzo płytko. Było odczuwalne na całym Tajwanie i na przybrzeżnych wyspach" – powiedział dyrektor Centrum Sejsmologicznego w Tajpej Wu Chien-Fu. Dodał, że wstrząsy były najsilniejsze od września 1999 roku, kiedy wyspę nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6. Zginęło wtedy niemal 2,5 tysiąca osób. Władze Tajwanu, Japonii i Filipin początkowo wydały ostrzeżenie przed tsunami i nakazały ewakuację nadbrzeżnych miejscowości, jednak po kilku godzinach Centrum Ostrzegania przed Tsunami na Pacyfiku stwierdziło, że zagrożenie w dużej mierze minęło. Wstrząsy wtórne o magnitudzie 6,5 były odczuwalne w stolicy Tajwanu – Tajpej. Na niecałą godzinę przestało tam kursować metro. Pojawiły się też przerwy w dostawach prądu.