Co się stało w Opatowie? Policja pod nadzorem prokuratora ustala okoliczności porodu 20-letniej mieszkanki gminy Opatów (Świętokrzyskie) i śmierci jej nowo narodzonego dziecka. Kobieta trafiła do szpitala. O sprawie poinformowało jako pierwsze Radio Ostrowiec. Jak podano, ratownicy medyczni zostali wezwani do rodzącej w domu 20-latki w poniedziałek. Na miejscu zastali zakrwawioną kobietę. Ciało noworodka miało zostać znalezione po poszukiwaniach na terenie gospodarstwa. St. sierż. Monika Żurek z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie potwierdziła we wtorek, że ustalenia w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Ze względu na charakter zdarzenia nie udziela bardziej szczegołówych informacji. Wiadomo natomiast, że kobieta została przewieziona do szpitala w Opatowie. Jak podało Radio Ostrowiec, chłopiec urodził się w 38. tygodniu ciąży. Ojciec młodej kobiety miał tłumaczyć, że nic nie wiedział o ciąży córki. Miał też widzieć, że w nocy wyszła z domu.