Kim są ofiary? Polski wolontariusz jest jedną z ofiar izraelskiego nalotu w Strefie Gazy, w którym zginęło siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen – potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W sieci publikowane są m.in. paszporty ofiar – wśród nich ten należący do Damiana Sobóla. Jeszcze kilka dni temu organizacja publikowała nagrania, na których jej pracownicy cieszyli się nowym wyposażeniem „kuchni”, w której codziennie przygotowują tysiące posiłków dla wysiedlonych Palestyńczyków. „World Central Kitchen z bólem potwierdza, że siedmioro członków naszego zespołu zostało zabitych w ataku Sił Obronnych Izraela” – podała organizacja we wtorkowym komunikacie. Jak dodano, wśród ofiar śmiertelnych są obywatele Australii, Polski i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. Zginął także palestyński kierowca.Premier Australii Anthony Albanese potwierdził we wtorek, że w izraelskim nalocie zginęła australijska pracowniczka organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK) Lalzawmi „Zomi” Frankcom. Drastyczne nagraniaUdostępniony w internecie film pokazuje, jak ratownicy medyczni przewożą ciała do szpitala i okazują paszporty trzech spośród zabitych. Wśród nich jest polski paszport. Na innym wideo widać ciała pięciu zmarłych osób, leżące w szpitalu Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w centrum Strefy Gazy. Mają na sobie strój ochronny z logo organizacji charytatywnej.Komentując te informacje Siły Obronne Izraela oświadczyły, że prowadzą dokładny przegląd na najwyższych szczeblach, aby wyjaśnić okoliczności tego wydarzenia, które określiły jako tragiczny incydent.Kim są ofiary? Wspomniana przez australijskiego premiera „Zomi” pojawia się na jednym z filmów z końcówki marca, na którym razem z szefem kuchni Olim pokazują, jak przygotowywane są ich posiłki dla tysięcy głodnych Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na innym filmie, z początku marca tego roku, kilkoro wolontariuszy jest na „dachu kuchni” w Gazie, gdzie World Central Kitchen zbudowało system uzdatniania wody. Jak wynika z opisu, na nagraniu jest także Polak – Damian. To najprawdopodobniej jedna z ofiar poniedziałkowego nalotu izraelskiej armii. Jego dane widnieją na opublikowanych zdjęciach paszportów, które należały do zabitych wolontariuszy. MSZ: Na to nie ma zgody PolskiPo kilku godzinach od pojawienia się medialnych informacji polskie MSZ potwierdziło, że Polak jest jedną z ofiar: „Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie polskiego wolontariusza, który niósł pomoc dla palestyńskiej ludności w Strefie Gazy. Polska nie zgadza się na brak przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony cywilów, w tym pracowników humanitarnych” – podkreśla resort dyplomacji. Informację o śmierci Polaka wraz z jego zdjęciem opublikował we wtorek także prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.„Wczoraj w ataku rakietowym sił izraelskich na konwój humanitarny dostarczający żywność na terenie Strefy Gazy zginął nasz kolega, przemyślanin, wolontariusz, członek ekipy World Central Kitchen - Damian Soból. Nie ma słów żeby opisać to co czują w tej chwili osoby, które znały tego fantastycznego chłopaka…. Niech spoczywa w pokoju” – napisał.Tragedia w Strefie GazyDo tragedii doszło na południe od Dajr al-Balah w środkowej Gazie. Zginąć mieli też obywatele Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz Palestyńczyk. W samochód pracowników World Central Kitchen trafił izraelski pocisk tuż po tym, jak auto przekroczyło granicę północnej Strefy Gazy. Pracownicy organizacji pomagali w dostarczaniu pomocy, która przybyła kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.