Dwie tony rosyjskiej amunicji. W Irpieniu w drugą rocznicę wyzwolenia obwodu kijowskiego odsłonięto pomnik „Wola”, który został wykonany z dwóch ton rosyjskiej amunicji użytej podczas walk o to miasteczko. Według ukraińskich służb w miejscowościach pod Kijowem - m.in. Buczy i Irpieniu - armia rosyjska popełniła w trakcie okupacji ponad 9 tys. zbrodni wojennych. „Tej broni, która spada na głowy naszego narodu, dalej jest zbyt mało, aby złamać naszą wolę. To właśnie człowiek niszczy metal” – powiedział inicjator projektu Mychajło Ogerczuk cytowany przez belasat.eu. Pomnik powstał z prawie dwóch ton amunicji zebranej w obwodzie kijowskim. 31marca mijają dwa lata, odkąd wojska ukraińskie wyzwoliły m.in. podkijowską Buczę. Po wyparciu Rosjan odkryto tam masowe groby cywilów oraz dziesiątki ciał na ulicach. Bucza stała się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych dokonanych w obwodzie kijowskim. Ponad 9 tys. zbrodni wojennychUkraińskie służby ustaliły, że w tym regionie armia rosyjska popełniła w trakcie miesięcznej okupacji ponad 9 tys. zbrodni wojennych. Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin informował, że na tym obszarze Rosjanie dokonywali ponad 270 zbrodni dziennie. Tylko w powiecie buczańskim zginęło ponad 1700 cywilów, w tym około 700 w samej Buczy. „Po wyzwoleniu odkryliśmy masowe groby z okaleczonymi ciałami mężczyzn, kobiet i dzieci. Tortury, zabójstwa, przemoc seksualna - to jest właśnie prawdziwe oblicze ruskiego miru i reżimu rosyjskiego” – informował Kostin. Setki osób zginęły także w Irpieniu, o który toczone były bardzo ciężkie walki. Po wyzwoleniu miejscowości odkryto tam m.in. ciała dzieci poniżej 10. roku życia ze śladami gwałtu i tortur.