Monarcha i jego żona rozmawiali z poddanymi. Król Karol III pojawił się publicznie po raz pierwszy od czasu diagnozy. Chory na raka monarcha uczestniczył w nabożeństwie wielkanocnym w Windsorze. Wychodząc z kaplicy świętego Jerzego uśmiechnął się i pomachał do fotografów oraz operatorów. Następnie, wbrew oczekiwaniom, podszedł do zebranych w pobliżu ludzi. Karol III wraz żoną Camillą porozmawiali z nimi, uścisnęli ręce i żartowali. – Mam nadzieję, że tu nie zamarzliście – powiedział monarcha do jednego z zebranych. W Windsorze jest dziś chłodno. „Wesołych świąt” – takie okrzyki żegnały monarchę, gdy wsiadał do limuzyny. Catherine, księżniczka Walii, również cierpiąca na nowotwór, nie uczestniczyła w uroczystości. Życzenia zdrowia członkom rodziny królewskiej złożył arcybiskupPodczas nabożeństwa życzenia zdrowia członkom rodziny królewskiej złożył arcybiskup Justin Welby, najwyższy duchowny Kościoła Anglikańskiego. Zapewnił o swych modlitwach i pochwalił „godność i wdzięk” z jaką przyjęli diagnozę. O tym, że siedemdziesięciopięcioletni Karol III ma nowotwór dwór poinformował na początku lutego. Król nadal wykonuje te obowiązki, które nie wymagają pokazywania się publicznie.