Ponad 50 osób zostało zatrzymanych. Ponad 50 osób zatrzymano po tym, jak agresywny tłum skandujący antyizraelskie hasła zdemolował lokal amerykańskiej sieci KFC w mieście Mirpur na wschodzie Pakistanu – podała lokalna policja. USA są w tym muzułmańskim kraju mocno krytykowane za wspieranie Izraela w konflikcie w Strefie Gazy. Tłum zgromadził się w piątek po wieczornych modlitwach na głównej ulicy Mirpuru. Na nagraniach dostępnych w mediach społecznościowych widać, że zebrani trzymają transparent z napisem „Wolna Palestyna” i skandują antyizraelskie hasła.Następnie stale rosnący tłum skierował się ku lokalowi KFC i zaczął go atakować. Na nagraniach ze środka można zobaczyć zbite szyby, zniszczone meble i uszkodzone wyposażenie. Protestujący podłożyli też ogień pod budynek, ale nie zdołali spalić go w całości.– W szczytowym momencie zgromadzonych było blisko 400 osób i wybuchły starcia między nimi a policją, które trwały do późnej nocy – przekazał cytowany przez AFP szef miejscowej policji Kamran Mughal. Rannych zostało dziewięciu funkcjonariuszy.Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość osób biorących udział w zajściu nie jest powiązana z żadnym ugrupowaniem, jednak policja zidentyfikowała część jako członków zdelegalizowanego islamistycznego ruchu Tehreek-e-Labbaik (TLP).Odkąd w październiku ub. roku w Strefie Gazy wybuchła wojna między palestyńskim Hamasem a Izraelem, Pakistan zdecydowanie pospiera Palestyńczyków. Partie islamistyczne w kraju wezwały do bojkotu pochodzących z Izraela produktów oraz potępiły Stany Zjednoczone za wspieranie państwa żydowskiego w tym konflikcie.