Komunikat wydało polskie Dowództwo Operacyjne. Nocny atak rakietowy i dronów w nocy z czwartku na piątek trwał 9 godzin, na terytorium całej Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny w związku z zagrożeniem atakiem rakietowym z samolotu Tu-95MS, podają kanały monitorujące sytuację w powietrzu. Ukraińskie wojsko podaje, że zniszczyło 84 z 99 rakiet i dronów. „Wróg przeprowadził potężny atak rakietowy i powietrzny na obiekty sektora paliwowo-energetycznego Ukrainy, wykorzystując różnego rodzaju pociski rakietowe i atakujące drony bojowe. Łącznie (wykorzystano) 99 rodzajów broni przeciwlotniczej” – napisał dowódca ukraińskich sił powietrznych generał Mykoła Ołeszczuk na Telegramie.Atakowano miasta Dniepr, Kamieńskie, Pawłograd, Krzemieńczug, Iwano-Frankiwsk, poszczególne osady obwodu dniepropietrowskiego i poszczególne obiekty obwodu lwowskiego. Doszło także do ataków na infrastrukturę energetyczna Ukrainy przeciwko kompleksowi energetycznemu Ukrainy.Rosjanie użyli: rakiet manewrujących Kh-101/555 wystrzelone przez co najmniej 10 samolotów Tu-95 z obszaru Engels/Morze Kaspijskie, aerobalistycznych rakiet hipersonicznych kompleksu Kh-47M2 „Dagger”, rakiet balistycznych OTRK „Iskander-M”/"KN-23", kierowanych rakiet przeciwlotniczych SAM „S-300”/"S-400", dronów UAV typu „Shahid" oraz pocisków kierowanych Kh-59 z Su-34.Rakiety Kh-101/555 pokonały największą odległość ~2100 km, zanim dotarły do obwodów frankowskiego i czerniowieckiego. Pociski Kh-47m2 "Dagger" zostały wystrzelone przez samoloty MiG-31K z terytorium obwodu Tuła/Kaługa Federacji Rosyjskiej.Komunikat Dowództwa OperacyjnegoZ tymczasowo okupowanych terytoriów Autonomicznej Republiki Krymu i obwodu Biełgorodu Federacji Rosyjskiej wystrzelono różnego rodzaju rakiety balistyczne. Część rakiet została zniszczona przez siły obrony powietrznej.Komunikat w sprawie ataków wydało również polskie Dowództwo Operacyjne. „Była to kolejna noc podwyższonej gotowości polskich i sojuszniczych systemów oraz intensywnej służby żołnierzy Wojska Polskiego, którzy na bieżąco monitorują sytuację na terytorium Ukrainy i pozostają w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" – wyjaśniło w komunikacie na platformie X dowództwo operacyjne.Wcześniej informowało, że w nocy z czwartku na piątek obserwowana była intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty na terytorium Ukrainy.Dowództwo operacyjne podawało, że w związku z tym w polskiej przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju.