To ważny urzędnik w czasach rządów PiS. W śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości głównym świadkiem prokuratury jest Tomasz M., były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości – informuje Onet. I dodaje, że M. zeznaje już od kilku tygodni. O sprawie pisze onet.pl wskazując, że Tomasz M. zdecydował się na współpracę z prokuraturą i zeznaje już od kilku tygodni. To pozwoliło na zatrzymania i przeszukania w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Portal pisze, że Tomasz M. był dyrektorem departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jest absolwentem „Pracowni Liderów Prawa”, której twórcą był Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości za rządów PiS i jeden z najbliższych ludzi Ziobry. Jak podaje onet.pl jest m.in. numerariuszem Opus Dei i wykłada w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu związanej z o. Tadeuszem Rydzykiem. I jest jedną z osób, której nieruchomość przeszukano do sprawy FS.Onet ustalił, że obrońcą Tomasza M. jest mec. Krystian Lasik. Jego kancelaria w Warszawie znajduje się pod tym samym adresem, co kancelaria mec. Romana Giertycha, który podczas konwencji samorządowej w Kielcach mówił o pracy zespołu KO ds. rozliczeń. Wskazał wówczas, że co najmniej trzy osoby zdecydowały się opowiedzieć o kulisach działania PiS. Jednak Giertych dopytywany przez Onet czy miał wówczas na myśli również Tomasza M nie chciał komentować. Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty pięciu osobom zatrzymanym wczoraj w sprawie wypłacenia ponad 66 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości dla Fundacji Profeto. Jak powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, podmiot nie spełniał w rzeczywistości wymogów dofinansowania, więc w dokumentacji poświadczano nieprawdę.Cztery oskarżone osoby to dawni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym była dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości. Piątą osobą jest przedstawiciel fundacji. Wobec dwóch urzędników oraz beneficjenta zawnioskowano o areszt tymczasowy.