Do incydentu doszło podczas ceremonii wręczenia medali mistrzostw świata w Sydney. Prokuratura generalna Hiszpanii domaga się 2,5 roku pozbawienia wolności dla byłego szefa piłkarskiej federacji (RFEF) Luisa Rubialesa za pocałowanie zawodniczki Jennifer Hermoso bez jej przyzwolenia. Doszło do tego podczas ceremonii wręczenia medali mistrzostw świata w Sydney. Incydent, który miał miejsce 20 sierpnia ub.r., przyćmił wygrany po raz pierwszy w historii przez Hiszpanię finał piłkarskiego mundialu, w którym zawodniczki z tego kraju pokonały 1:0 Anglię.Niebawem Rubiales został zmuszony do dymisji ze stanowiska szefa RFEF, a Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) wydała wobec niego trzyletni zakaz pracy w instytucjach związanych z futbolem.CZYTAJ TAKŻE: Dziennikarze RMF FM odpowiadają na publikację Onetu. „Idźcie do sądu”Z kolei 20 marca br. hiszpańskie służby wkroczyły do domu Rubialesa w związku z obławą dotyczącą afery korupcyjnej. Chodzi o umowę podpisaną przez działacza, która dotyczy organizacji Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej.Przebywający od kilku tygodni w Republice Dominikany Rubiales, który według policji zostanie zatrzymany po powrocie do kraju, zadeklarował już gotowość współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Zapowiedział, że przyleci do Hiszpanii na początku kwietnia.Zaostrzone przepisyW 2022 roku Hiszpania zaostrzyła przepisy dotyczące przemocy seksualnej. W myśl nowych uregulowań każdy akt seksualny bez jasno wyrażonej woli może być uznany za gwałt.Pod koniec lutego br. były piłkarz reprezentacji Brazylii Dani Alves został skazany na 4,5 roku więzienia za napaść na tle seksualnym na kobietę w nocnym klubie w Barcelonie w 2022 r. Sąd najwyższy Katalonii nakazał mu także zapłacić pokrzywdzonej 150 tysięcy euro.Jak podkreślono w oświadczeniu sądu, „oprócz zeznań powoda istnieją dowody pozwalające uznać gwałt za udowodniony”, a ofiara „nie wyraziła zgody”.Alves utrzymywał, że do seksu doszło za obopólną zgodą. Prokurator domagał się dla niego dziewięciu lat więzienia.