W krajach Europy zachodniej za tę samą pracę można zarobić więcej. Co czwarty pracodawca odczuwa odpływ ukraińskich pracowników z polskiego rynku pracy – wynika z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” firmy Personnel Service. Dodano, że 43 proc. przedsiębiorców ma w swojej załodze kadrę ze Wschodu, o 6 pkt proc. mniej niż rok temu. Jak podano w środę w raporcie, zatrudnienie Ukraińców w firmach w Polsce spada. Ta tendencja jest spójna z malejącymi statystykami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W grudniu 2023 roku w ZUS było ubezpieczonych 1,128 mln cudzoziemców. W ciągu 12 miesięcy przybyło ich w zusowskim systemie niemal 64,5 tys., co oznacza wzrost o 6,1 proc. Jednak to nie Ukraińców przybyło najwięcej (13,4 tys.), lecz głównie Białorusinów, których liczba zwiększyła się o 21,3 tys.„Spadek zatrudnienia Ukraińców związany jest z ich odpływem do Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej, gdzie za te same kompetencje płaci się więcej. Dodatkowo wiele państw ma rozbudowany system socjalny, który obejmuje szeroki zakres świadczeń i wsparcia dla mieszkańców, w tym opiekę zdrowotną, edukację, oraz programy pomocy socjalnej. To sprawia, że Polska coraz częściej staje się tylko przystankiem dla wielu Ukraińców” – powiedział cytowany w raporcie założyciel Personnel Service Krzysztof Inglot. W 2023 roku niemal co drugi przedsiębiorca miał w swojej załodze kadrę ze Wschodu (49 proc.). Na początku 2024 roku taką deklarację złożyło 43 proc. pracodawców. Gdzie pracują Ukraińcy? Pracownicy z Ukrainy najczęściej są zatrudniani na stanowiskach niższego szczebla – wskazało tak 57 proc. firm. Odsetek Ukraińców na średnim szczeblu wynosi 22 proc. i jest o 10 pkt proc. niższy niż rok temu. Zatrudnienie Ukraińców na wyższym szczeblu wzrosło zaś do 16 proc., to o 7 pkt proc. więcej w porównaniu z poprzednim rokiem. Według raportu, ubytek kadry na średnim szczeblu może być związany z wyjazdami pracowników o średnich kompetencjach do innych krajów.Nieco więcej niż co czwarta firma w Polsce (26 proc.) płaci pracownikom z Ukrainy wynagrodzenie mieszczące się w przedziale od 27,7 do 29,9 zł za godzinę brutto. Co trzeci przedsiębiorca (33 proc.) oferuje stawkę od 30 zł do 34,9 zł za godzinę pracy brutto, a 18 proc. pracodawców wypłaca pracownikom ze Wschodu stawkę przekraczającą 35 zł za godzinę pracy brutto. 70 proc. pracodawców dostrzega rosnące oczekiwania finansowe ze strony Ukraińców, a 9 proc. firm nie widzi takiego zjawiska. Porównanie zarobków Z raportu wynika, że pracownicy z Ukrainy, w porównaniu do wynagrodzeń w swojej ojczyźnie, mogą liczyć w Polsce na atrakcyjne pensje. Po styczniowej podwyżce minimalna pensja w Ukrainie wynosi 7100 hrywien, czyli ok. 750 zł, a w kwietniu ma wzrosnąć do 8000 hrywien (ok. 845 zł). Tymczasem w Polsce pensja minimalna to 4242 zł brutto. „Patrząc na deklaracje Ukraińców, więcej niż co trzeci zarabia w naszym kraju od 3,2 do 4 tys. zł netto miesięcznie, a 30,3 proc. otrzymuje od 4 do 5 tys. zł netto miesięcznie. Na wyższe wynagrodzenia może liczyć 6,8 proc. osób, które zarabiają od 5 do 6 tys. zł netto miesięcznie, a 4,3 proc. osób zarobi ponad 6 tys. zł netto miesięcznie” – dodano. Badanie pracowników i pracodawców w Polsce przeprowadzono na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna metodą CAWI od 24 stycznia do 1 lutego br. oraz od 29 stycznia do 8 lutego br. wśród 1065 osób pracujących oraz 329 firm. Personnel Service zajmuje się rekrutacją pracowników z Ukrainy na potrzeby pracodawców w Polsce, outsourcingiem, pracą tymczasową, a także rekrutacjami stałymi i specjalistycznymi dla branż IT i medycznej.