Szlachetny gest Ukrainki. Julia Seniuk, znana gdzieniegdzie jako Josephine Jackson, zaangażowała się w akcję zbierania środków dla żołnierzy, którzy stracili kończyny na wojnie z Rosją. Aktorka została ambasadorką kliniki „Tytanowa Rehabilitacja”. Josephine Jackson to pseudonim 29-letniej gwiazdy filmów dla dorosłych, której produkcje – jak wyliczył portal Politico – obejrzało już ponad 200 mln osób. Swoje zasięgi i niewątpliwą popularność lwowianka postanowiła wykorzystać do szczytnych celów. Od kilku tygodni wspiera zbiórki dla ukraińskich żołnierzy, zwłaszcza tych, którzy w trakcie wojny z Rosją stracili kończyny. – Chcieliśmy zwrócić uwagę na problem rehabilitacji. Bo sporo osób zbiera na drony, a o protezach się zapomina. Myślę, że udało mi się zwrócić uwagę na tę kwestię, bo coraz więcej osób zaczęło zbierać datki na ten cel – powiedziała Seniuk, której wpływ na promocję akcji jest nie do przecenienia. 29-latka została ambasadorem „Tytanowej Rehabilitacji”, medialnej inicjatywy kijowskiej kliniki zajmującej się pomaganiem ponad trzydziestu ukraińskim weteranom. Seniuk wzięła udział w dwóch sesjach zdjęciowych: na basenie… …i w teatrze, na galowo: Według organizacji pozarządowej, około 59 tys. Ukraińców potrzebuje protez kończyn. Według ukraińskiego Centrum Rehabilitacji Superbohaterów każda z nich może kosztować od 46 tys. do nawet 90 tys. dolarów.„Kiedy więc w lutym przyjaciółka Julii Seniuk wpadła na pomysł wykorzystania jej rozgłosu do wywołania szumu wokół centrum protetycznego w Kijowie, gwiazda porno zgodziła się. Została zaproszona do kąpieli w basenie i wzięła udział w zalotnej (ale w pełnym ubraniu) sesji zdjęciowej z weteranami” – podało Politico.Żołnierze byli zachwyceni. – W żadnym wypadku nie jestem profesjonalnym specjalistą od rehabilitacji, po prostu przychodzę i rozmawiam z nimi, odwracam ich uwagę, opowiadam anegdoty o moim zawodzie, który jest dla nich tak interesujący – dodaje Seniuk.Reakcje na zaangażowanie lwowianki były dwojakie. Choć przeważały głosy wsparcia, nie zabrakło także krytyków, twierdzących, że gwiazda „wykorzystuje” weteranów, by poprawiać wizerunek, a wszelkie próby promowania „tak niemoralnego zawodu” nie przystoją armii. Anton Iwantsiw, który w bitwie o Bachmut stracił obie ręce i nogę, wziął udział w sesji zdjęciowej i broni aktorki. – Dzięki swojej medialnej osobowości, Julia pomogła zwrócić uwagę na problemy osób ciężko rannych. Zorganizowała akcję zbierania darowizn. Niestety programy państwowe nie zapewniają dobrej protetyki – stwierdził.