Wybory samorządowe. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy krytykuje stołeczny system poboru opłat za śmieci. Zdaniem Tobiasza Bocheńskiego jest on niesprawiedliwy i został źle zaprojektowany. Były wojewoda mazowiecki obwinia za to obecne władze Warszawy. Tobiasz Bocheński zauważa, że obecnie emeryt, który mieszka sam, płaci tyle samo za śmieci, co 4-osobowa rodzina – osiemdziesiąt pięć złotych. Bocheński powiedział, że najbogatszy samorząd w Polsce, którym jest Warszawa, nie był w stanie przyjąć satysfakcjonującej uchwały władz w tej sprawie. Kandydat PiS przypomniał, że Regionalna Izba Obrachunkowo unieważniła z powodu błędów formalnych cztery akty prawne, dotyczące stołecznego systemu poboru opłat za śmieci.Zdaniem Tobiasza Bocheńskiego opłata za śmieci powinna być uzależniona od zużycia wody. Kandydat PiS zauważa, że podobny system działa w innych samorządach w Polsce. Dodał, że obecnie władze Warszawy pobierają od mieszkańców więcej pieniędzy, niż faktycznie wynoszą koszty gospodarki odpadami komunalnymi.Tobiasz Bocheński skrytykował również władze Warszawy za podwyżki, w tym między innymi podatku od nieruchomości czy opłat w mieszkaniach komunalnych.Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia oraz 21 kwietnia, tam gdzie konieczne będzie przeprowadzenie II tury.