Grozi im dożywocie. Pierwsi z zatrzymanych po piątkowym zamachu na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą stanęli przed sądem. Moskiewski sąd w dzielnicy Basmannyj zarzucił dwóm osobom udział w akcie terroru. Grozi im dożywocie. Według najnowszych danych w zamachu zginęło 137 osób. Rosyjskie służby ratownicze podały, że do tej pory o pomoc medyczną zwróciło się 180 osób, które odniosły różnego rodzaju obrażenia.19 godzin po zamachu Władimir Putin wygłosił orędzie, w którym zapewnił, że sprawcy zostaną ukarani. Do ataku przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. Władze Rosji obciążają odpowiedzialnością za zamach Ukrainę. Kijów zaprzecza.Eksperci i światowe media przypuszczają, że zamach i propagandowa teoria o „ukraińskim śladzie” mogą posłużyć kremlowskiemu reżimowi do eskalacji działań zbrojnych w Ukrainie. Podobne praktyki Putin stosował w Abchazji czy Czeczenii. Czytaj także: Ekspertka: Putinowi ten zamach był potrzebny