Czy Polaków czeka pobór do wojska? Nasz system radarowy i notyfikacja strony ukraińskiej pozwoliły nam na rozpoznanie tego problemu odpowiednio wcześniej – mówił o porannym incydencie z rosyjską rakietą, która wleciała w polską przestrzeń powietrzną generał w stanie spoczynku i doradca ministra obrony narodowej Mieczysław Bieniek. – Zawsze jest niebezpieczeństwo, kiedy następuje masowy ostrzał kraju sąsiedniego. Tym bardziej, że dziś były atakowane tereny zachodniej Ukrainy – mówił wojskowy w programie „Młodzież kontra”. Generał powiedział, że „rakieta H-101 leciała z prędkością ponad 700 km na godzinę, 400 metrów nad ziemią – to jest manewrująca rakieta”.– Pragnę państwa uspokoić, nasz system radarowy i notyfikacja strony ukraińskiej pozwoliły nam na rozpoznanie tego problemu odpowiednio wcześniej – podkreślił Bieniek. Jak zaznaczył, „gdyby ten obiekt nie opuścił terytorium Polski w odpowiednim czasie zostałby strącony, ale stwierdzono, że nie wtargnął i nie zmierza na nasze terytorium w związku z czym efektory nie zostały użyte”. Co z poborem? Wojskowy był pytany o to czy zostanie przywrócony pobór do armii. – Pobór nigdy nie został odwołany, został zawieszony – podkreślił. Jak dodał, „gdy nasze władze dojdą do wniosku, że jesteśmy w sytuacji kryzysu to wówczas na wniosek ministra obrony za zgodą premiera – jest to wniosek do prezydenta – odwieszamy służbę zasadniczą, czyli roczniki podlegające klasyfikacji wojskowej i rezerwiści przez kilka miesięcy szkolą się i są wcielani do armii”. Generał poruszył również kwestię poboru kobiet i ich obecności w siłach zbrojnych. Jak wskazał, „dzisiaj mamy ok. 17 tys. kobiet w siłach zbrojnych. To jest dużo, mamy kilka kobiet pułkowników”. – Chciałbym widzieć kobietę generała w siłach zbrojnych – podkreślił Bieniek. Jak dodał, takie kobiety z odpowiednimi kwalifikacjami i wykształceniem już „nam w armii dorastają”. Zwrócił również uwagę na to, że w ministerstwie obrony funkcjonuje pełnomocnik ministra obrony ds. służby kobiet w służbach zbrojnych. Wyraził również radość z faktu, że „mamy już kobiety pilotów samolotów naddźwiękowych”.CPK a bezpieczeństwo państwaPrzedstawiciele młodzieży pytali również o rolę Centralnego Portu Komunikacyjnego w bezpieczeństwie państwa. – CPK to jest przedmiot bardzo starannej dyskusji. Jestem za rozwojem linii komunikacyjnych całego kraju – mówił gen. Bieniek. Jak podkreślił, „ten port generował na razie mnóstwo kosztów”.– Argument, że on jest z punktu widzenia bezpieczeństwa niezbędny mnie do końca nie przekonuje, ponieważ będzie też bardzo łatwym celem do zniszczenia. Trzeba by było rozmieścić systemy obrony przeciwrakietowej wokół tego lotniska – powiedział.