Grozi mu 10 lat więzienia. Policjanci zatrzymali w Jedlinie-Zdroju (woj. dolnośląskie) samochód do kontroli. Zachowanie kierującego nim 35-latka wzbudziło ich podejrzenia, w związku z czym funkcjonariusze zdecydowali się na przeszukanie. Okazało się, że mężczyzna przewoził spore ilości amfetaminy, którą handlował. Akcja policji miała miejsce w środowe przedpołudnie w Jedlinie-Zdroju.– Podczas wykonywanych przez mundurowych czynności mężczyzna, który kierował pojazdem, zaczął zachowywać się bardzo niespokojnie, co wzbudziło szczególne zainteresowanie funkcjonariuszy. Policjanci postanowili więc dokładnie sprawdzić, czy w samochodzie 35-latek nie przewozi środków zabronionych prawem – przekazał kom. Marcin Świeży z KMP w Wałbrzychu.Amfetamina w auciePodejrzenia policjantów się potwierdziły. W samochodzie znaleziono amfetaminę, z której można wykonać 570 porcji handlowych. O tym, że policjanci mają do czynienia z handlarze, świadczyła między innymi podręczna waga.– W trakcie dalszej pracy procesowej z zatrzymanym, policjanci zespołu kryminalnego potwierdzili również, że 35-letni jedlinianin sprzedawał narkotyki innym osobom, czerpiąc z nielegalnego procederu zyski – przekazał kom. Świeży.Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz handel nimi grozi do 10 lat więzienia.