Tomasz Siemoniak dla TVP Info. W piątek wieczorem pod Moskwą doszło do zamachu, w wyniku którego zginęło kilkadziesiąt osób. – To wydarzenie postawiło na nogi wszystkie służby, przekazałem premierowi wszystkie informacje – powiedział w programie „Gość 19.30” Tomasz Siemoniak. W piątek wieczorem doszło do ataku w Krasnogorsku, w wyniku, którego zginęło ponad 140 osób.– Takie wydarzenie ma też skutki w kontekście bezpieczeństwa Polski – mówił Tomasz Siemoniak w programie „Gość 19.30”.„Czasy pokoju w Europie skończyły się”Jak dodał, „trzeba patrzeć na to przez pryzmat napaści Rosji na Ukrainę”. – Kijów jest w trudnym momencie – stwierdził minister-koordynator służb specjalnych i wyliczał największe problemy przed którymi stoi Ukraina. W jego przekonaniu to „perspektywy zatrzymania pomocy ze strony Stanów Zjednoczonych, kryzys polityczny na Ukrainie w kontekście mobilizacji nowych żołnierzy, a do tego nowa faza rosyjskiej agresji”.– Teraz Rosja i jej propaganda próbuje powiązać piątkowy zamach z Ukrainą, choć nie ma na to żadnych dowodów. Na pewno doprowadzi to do zaostrzenia polityki i Kijów, choć nie ma nic z tym wspólnego, będzie tego ofiarą – mówił w Siemoniak TVP Info. Minister Siemoniak stwierdził, że „czasy pokoju w Europie skończyły się na dobre”. – Perspektywa przygotowania się do obrony może nam towarzyszyć nawet przez najbliższe dziesięciolecia – spuentował.