Okazja, by zaopatrzyć się przed świętami. W niedzielę, 24 marca, sklepy będą otwarte. To jedna z siedmiu niedziel handlowych w tym roku. Na scenie politycznej głośno jednak ostatnio o zmianach w tej materii. Kolejna niedziela handlowa przypada 28 kwietnia, a następne: 30 czerwca, 25 sierpnia, 15 grudnia i 22 grudnia.W ustawie ograniczającej handel w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz handlu nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki. Ponadto nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów - kara ograniczenia wolności.Sondaż dla TVP InfoPolacy są podzieleni w jaki sposób powinien być zorganizowany handel w niedzielę. W sondażu przeprowadzonym w lutym dla TVP Info 22 proc. respondentów chciałoby bezwzględnego zakazu. Z kolei 21 proc. jest za otwarciem sklepów w każdą niedzielę.Za utrzymaniem obecnego układu (sklepy otwarte w wybrane niedziele) jest 20 procent klientów. Z kolei 33 proc. Polaków opowiada się za otwarciem sklepów w jedną niedzielę miesiąca (z czego 17 proc. chciałoby, żeby była to pierwsza niedziela miesiąca, a 16 proc. – druga niedziela miesiąca). Cztery procent nie miało zdania.Propozycja Polski 2050Polska 2050 proponuje, aby handel był dozwolony w pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca. Jej projekt przewiduje, że pracodawca musiałby oddać pracownikom dzień wolny za pracę w tym dniu oraz zapłacić podwójne wynagrodzenie.Takiego rozwiązania nie zamierza poprzeć Prawo i Sprawiedliwość.Ten pomysł oznacza, że pracownicy centrów handlowych będą eksploatowani. Sądzę, że każdy ma prawo do wypoczynku. (...) Jestem przekonany, że rozwiązanie, które przyjęliśmy dot. wolnych niedziel, z wyjątkiem kilku w roku, jest rozwiązaniem optymalnym – tłumaczył Mariusz Błaszczak.Inicjatywy Polski 2050 nie wspiera także Polska Izba Handlu. Według PIH obecne przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę są korzystne dla zdecydowanej większości małych i średnich przedsiębiorców działających w handlu, dla których największym zagrożeniem są duże sieci dyskontowe.