Terrorystów miało być sześciu. Rosyjskie służby zatrzymały dwie osoby w związku z piątkowym zamachem w Krasnogorsku. Informację podały serwisy internetowe, ale na razie nie potwierdziły jej oficjalne źródła. Na przedmieściach Moskwy terroryści najpierw podpalili kompleks koncertowy Crosus City Hall, a później zaczęli strzelać do przebywających w budynku osób. Według wstępnych danych zginęło ponad 60 osób, a ponad 140 jest rannych.Już w pierwszych godzinach po zamachu, rosyjskie służby ogłosiły, że poszukują białego samochodu osobowego marki renault. Tym autem mieli uciec terroryści. Jak podają rosyjskie serwisy niezależne, policja odnalazła poszukiwany samochód w obwodzie biełgorodzkim, w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińsko-białoruskiej. Serwis internetowy „Baza” napisał, że w aucie znajdowało się sześciu mężczyzn. Początkowo policja miała zatrzymać dwóch sprawców. Według najnowszych informacji zatrzymano czterech bezpośrednich sprawców ataku, a w sumie jedenaście osób.