Relacja wysłannika TVP Info Artura Kieruzala. Wiadomość o chorobie księżnej Kate wstrząsnęła opinią publiczną w Wielkiej Brytanii. Informacja o nowotworze, na który cierpi małżonka przyszłego króla Zjednoczonego Królestwa była utrzymywana w ścisłej tajemnicy. O całej sprawie miał nie wiedzieć nawet szwagier przyszłej królowej książę Harry. – Strumień ciepłych słów, dodających otuchy chorej na nowotwór księżnej Kate jest bardzo szeroki – mówi korespondent TVP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Artul Kieruzal. Jak wskazuje, pierwszą osobą, która złożyła księżnej życzenia szybkiego powrotu do zdrowia był król Karol III, który sam zmaga się z chorobą nowotworową. „Jestem bardzo dumny ze swojej ukochanej synowej” – napisał w oświadczeniu brytyjski monarcha. W najszybszym możliwym terminie podróż do Windsoru, by osobiście dodać otuchy Kate zapowiedział książę Harry, który od pewnego czasu pozostaje w nienajlepszych relacjach z bratem i bratową oraz całą rodziną królewską. – Brytyjskie media sugerują, że książę Harry nie miał pojęcia o tym, co dzieje się za murami zamku Windsor. Mało kto wiedział o chorobie małżonki przyszłego brytyjskiego monarchy, gdyż informacja była trzymana w ścisłej tajemnicy – wyjaśnia Artur Kieruzal. Jak jednak dodaje, wniosek o tym, że informację należy upublicznić wyciągnięto po tym jak doszło do próby kradzieży historii choroby z kliniki, w której księżna przeszła w połowie stycznia operację.Czytaj także: Król Karol ma raka. Hiobowe wieści z Wielkiej Brytanii– Od samego początku twierdziłam, że jeżeli tak odpowiedzialna, tak sumienna osoba jak księżna Walii porzuca swoje obowiązki, których ma bardzo dużo i zupełnie znika to oznacza, że jest poważnie chora, a to, że nie dowiadujemy się co się dzieje jest po to, żeby dać jej czas na oswojenie się z tą chorobą i żeby przygotować swoje dzieci, co musiało być z jej perspektywy najważniejsze – powiedziała w rozmowie z TVP Info ekspert ds. brytyjskich dr Wioletta Wilk-Turska. Jak stwierdziła, „na pewno wpłynie to na obowiązki księcia Williama, bo jest rzeczą naturalną, że on jako mąż i ojciec trójki dzieci musi sobie te sprawy jakoś poukładać. Choroba będzie dominować wszystkie jego działania”.– Może to jest jakiś moment i znak dla rodziny królewskiej, że może należałoby się zjednoczyć ponownie, zapomnieć o tym co było z Harrym – zauważyła.RokowaniaZ kolei prof. Karol Sikora, światowy ekspert ds. onkologii, przekazał w rozmowie z Polskim Radiem, że „wiele czynników przemawia na korzyść księżnej Walii Catherine zmagającej się z chorobą”. – Na jej korzyść przemawia wiek. Jest zdrowa, wysportowana, powinna dobrze znieść chemioterapię. Jej szpik powinien być mocny. Ważne jest też środowisko: obecność rodziny, możliwość uprawiania sportu, zdrowia dieta. Każda z tych rzeczy osobno ma małe znaczenie. Ale w sumie zmieniają obraz – podkreślił.