Zginęło ponad 60 osób. W piątek w Krasnogorsku pod Moskwą doszło do zamachu, w którym zginęło ponad 60 osób, a co najmniej 145 jest rannych. – Przypuszczam, że nigdy się nie dowiemy co się naprawdę stało – powiedział na antenie TVP Info Bartosz Wieliński, dziennikarz „Gazety Wyborczej’. – W historii zamachów terrorystycznych w Rosji, nigdy nie zostało wyjaśnione co się naprawdę stało, co zawiodło, gdzie popełniono błędy w działalności antyterrorystycznej, w zabezpieczaniu obiektów – powiedział Wieliński. Odpowiedzialność za atak terrorystyczny wzięło na siebie Państwo Islamskie (ISIS), ale nie są to potwierdzone informacje. – Rosjanie zawsze chcieli niekompetencje państwa upchnąć pod dywanem. Przypuszczam, że nigdy się nie dowiemy co się naprawdę stało – dodał dziennikarz „Gazety Wyborczej’. Amerykanie ostrzegali7 marca ambasada USA w Moskwie wydała alert do obywateli USA w Rosji wzywający ich do unikania dużych zgromadzeń, w tym koncertów, przez 48 godzin. Powodem miał być planowany zamach „ekstremistów”.Władimir Putin krytykował te ostrzeżenia zaledwie trzy dni przed piątkowym zamachem, do którego przyznało się Państwo Islamskie. Putin twierdził, że były one prowokacją wymierzoną w zdestabilizowanie społeczeństwa i „przypominały szantaż”.