„U nas cały czas rządzi ekonomia braku, a powinna rządzić ekonomia rozmachu”. Agencja Moody's utrzymała rating Polski na poziomie A2/P1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań. Perspektywa ratingu pozostaje stabilna. W rozmowie z „Super Expressem” ekonomista prof. Marcin Piątkowski mówił również o tym, że „nigdy w historii nie byliśmy tak blisko Zachodu pod względem poziomu dochodu i poziomu jakości życia”. „Nigdy Polakom nie żyło się tak dobrze jak teraz” – podkreślił. Ekonomista wyraził jednak obawy, czy uda nam się dogonić najbogatsze gospodarki na świecie, bo za mało w siebie inwestujemy. „Nikomu innemu w Europie ani na świecie, wśród krajów na podobnym poziomie rozwoju, nie udał się tak ogromny skok gospodarczy, jak Polsce od 1990 roku. Jestem optymistą co do dziesięciu kolejnych lat rozwoju. I zapowiedź prezydenta Wałęsy, że będziemy kolejną Japonią, ma szansę się spełnić” – ocenił ekonomista w rozmowie z „SE”. Wyraził jednak obawę, czy uda nam się kiedykolwiek dogonić te najbogatsze, najbardziej rozwinięte gospodarki na świecie, takie jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Korea, USA. „Myślę, że dzisiaj za mało w siebie inwestujemy, żeby oderwać się od tego peletonu słabszych zawodników gospodarczych południa Europy” – zauważył. Jak wskazał, w Polsce mamy bardzo niską stopę inwestycji – inwestujemy w przyszłość mniej niż 20 groszy z każdego złotego naszego dochodu narodowego. Na nasze roczne inwestycje przeznaczamy tylko 17 proc. dochodu narodowego, gdy w tym samym czasie nasi południowi sąsiedzi, Czesi, inwestują 25 proc. swego PKB, Koreańczycy 30 proc., a Chińczycy ponad 40 proc. PKB.„Chciałbym, aby polski rząd, między innymi dzięki odblokowaniu pieniędzy z KPO i funduszy unijnych, postawił sobie za cel, że zamiast 4 zł na 100 zł co roku inwestować w przyszłość, aby to było dwa razy więcej, 8 albo 10 zł ze 100 zł” – zaznaczył.Jego zdaniem, pomysłów na dobre inwestycje nie zabraknie – od portów, poprzez autostrady, po CPK. „Brakuje nam rozmachu”„W Polsce brakuje nam rozmachu. U nas cały czas rządzi ekonomia braku, a powinna rządzić ekonomia rozmachu” – podkreślił dodając, że nie będziemy w stanie dołączyć do tych najlepszych w światowej gospodarce, jeśli nie będziemy prowadzić dużych projektów inwestycyjnych z rozmachem. „Dla mnie CPK to nie jest tylko jedno lotnisko. Ja je postrzegam jako część większego cywilizacyjnego projektu, w ramach którego w całym obszarze między Łodzią a Warszawą zbudujemy nowe, przemysłowe serce Zachodu” – zaznaczył prof. Piątkowski. W jego ocenie, to może być miejsce, do którego będziemy ściągać setki miliardów dolarów kapitału zagranicznego. „Mamy na to duże szanse. Stać nas na to, żeby CPK wybudować” – zapewnił. Agencja Moody's utrzymała rating Polski na poziomie A2/P1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań. Perspektywa ratingu pozostaje stabilna. Moody's w komunikacie zwraca uwagę na silne fundamenty gospodarcze i fiskalne Polski, a także między innymi na umacnianie się sądownictwa i społeczeństwa obywatelskiego. Odblokowanie funduszy unijnych ma przyczynić się do wzrostu tempa polskiego rozwoju gospodarczego. Agencja spodziewa się jednocześnie wzrostu zadłużenia Polski w nadchodzących latach, do poziomu prawie 60 procent PKB w 2027 roku. Ocena ratingowa uwzględnia też ryzyko związane z wojną toczącą się za naszą wschodnią granicą. Perspektywa ratingu jest stabilna. Według agencji Moody's ocena mogłaby zostać podwyższona, gdyby poprawiły się relacje między rządem a prezydentem, co pozwoliłoby na szybkie przywrócenie pełnej niezależności sądów.