Ryszard Schnepf w programie „Gość 19.30”. Czy czeka nas wojna o ambasadorów? W środę szef MSZ Radosław Sikorski ogłosił odwołanie 50 szefów placówek dyplomatycznych. – Teraz ruch jest po stronie prezydenta – powiedział w programie „Gość 19.30” Ryszard Schnepf, były ambasador RP w Stanach Zjednoczonych. O środowej decyzji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego pisaliśmy TUTAJ. Prezydent Andrzej Duda, pytany o tę sprawę podczas wizyty w USA, powiedział, że „nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta”. – Fundamentalne znaczenie ma tutaj decyzja, którą podejmuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – dodał Duda.„Gość 19.30”: Brak zgody prezydenta obciąży jego konto– Widać, że jest w tej kwestii spór. Pamiętajmy, że prezydent ma w ręce słynny długopis, podpisuje nominacje i tej prerogatywy nikt mu nie odbierze – mówił w programie „Gość 19.30” Ryszard Schnepf.Jak dodał, „zmiana kadr w polskich placówkach dyplomatycznych jest czymś nie tylko oczywistym, ale też koniecznym”.Prawdopodobnie w najbliższym czasie rząd przedstawi prezydentowi kandydatów na nowych ambasadorów. – Jeżeli nie zdecyduje się podpisać nominacji, to nasi dyplomaci wyjadą na placówki w randze chargé d'affaires czyli pełniących obowiązki ambasadora – zaznaczył Schnepf.Były ambasador w USA przypomniał, że w przyszłym roku Polska obejmie prezydencję w Unii Europejskiej. Jak podkreślił, brak nominacji ambasadorów „będzie wyraźnym osłabieniem naszych zdolności oddziaływania”.– Mam nadzieję, że prezydent pamięta o tym i podejmie decyzje zgodne z interesem państwa polskiego. Inaczej będzie to obciążać jego konto – kontynuował. Cała rozmowa z Ryszardem Schnepfem do obejrzenia w serwisie TVP VOD.