Bez przełomu w negocjacjach. Spotkanie rolników z premierem Donaldem Tuskiem nie przyniosło porozumienia; przedstawiciele rolników zapowiadają dalsze protesty. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak zapewnia, że rząd przedstawił konkrety dotyczące m.in. pomocy finansowej, skupu zalegającego zboża i ustępstw w polityce unijnej. Po rozmowach premier Tusk nie wyszedł do dziennikarzy; z mediami rozmawiali przedstawiciele rolników oraz i wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Andrzej Sobociński, rolnik z Żuław i jeden z liderów rolniczych strajków powiedział, że podczas spotkania padły ze strony premiera „pewne deklaracje” dotyczące Zielonego Ładu. – 15 marca zapadnie decyzja, tak naprawdę to Komisja Europejska będzie podejmować decyzje – relacjonował przebieg rozmów z premierem.Poinformował też, że Donald Tusk zapowiedział, że nie zamknie granicy. – Bardziej będzie zdejmował nadwyżkę zboża z Polski, i to z krajowych środków. Ale musi to policzyć i daje jakiś czas resortowi rolnictwa, żeby określił się, jaka to kwota – mówił przedstawiciel rolników.CZYTAJ TAKŻE: Znów grozi nam susza? Ekohydrolog mówi o różnicy z poprzednim rokiemDziennikarze pytali, co zaważyło na tym, że dziś nie zawarto porozumienia. – Od razu było powiedziane, że porozumienia nie będzie. To są pewne deklaracje, działania premiera, a my żeśmy to przyjęli do wiadomości – wyjaśnił Sobociński. Rolnicy poinformowali też, że nie są umówieni na żadne kolejne spotkanie. Na 20 marca zapowiadają kolejny duży protest, w tym blokowanie dróg i miast wojewódzkich oraz powiatowych.Kołodziejczak: Padły konkretyWiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak po spotkaniu mówił dziennikarzom, że omówione zostały postulaty strony protestującej. – Konkretem jest to, że 15 marca będziemy mogli powiedzieć o tym, jakie będą zmiany w Zielonym Ładzie. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo odejścia tych najbardziej szkodliwych przepisów – poinformował.Jak zaznaczył, najwięcej emocji wzbudza ugorowanie. – Tutaj mamy bardzo dużo wskazówek, że będzie odejście – powiedział. Podkreślił przy tym, że polski rząd mówi o tym najgłośniej w całej Unii Europejskiej.– Zaproponowałem stronie rolniczej, by w poniedziałek usiąść wspólnie jeszcze raz do rozmowy i by schemat ściągnięcia zbóż, czy formy wypłat pieniędzy – jak one i w jakiej ilości trafią do rolników – żeby wypracować to wspólnie. I tutaj wiem, że to będzie bardzo trudne spotkanie, to będzie bardzo trudna rozmowa. Mamy pewne ramy finansowe, w których musimy się trzymać – powiedział Kolodziejczak.Tusk o nadwyżkach zbożaPremier Donald Tusk poinformował podczas spotkania, że zobowiązał Ministerstwo Rolnictwa do przedstawienia programu pomocy, który ma doprowadzić do zminimalizowania nadwyżki zboża. Rozwiązania mają zostać przygotowane w resorcie do środy, 15 marca. Tego dnia mają być znane także decyzje Komisji Europejskiej dotyczące Zielonego Ładu. Szef rządu przyznał, że z jego rozmów z europejskimi politykami wynika, że bardzo prawdopodobne jest złagodzenie zapisów dotyczących ugorowania. Donald Tusk zapowiedział, że niewykluczone jest również zniesienie kontroli warunkowości dla mniejszych gospodarstw rolnych do 10 ha. Premier przyznał, że będzie dążył do tego, aby KE wprowadziła możliwość zastosowania przepisów łagodzących Zielony Ład retroaktywnie, czyli jeszcze w 2024 roku.CZYTAJ TAKŻE: Wojciechowski uspokaja rolników. Będą „istotne zmiany”Premier Donald Tusk, minister rolnictwa Czesław Siekierski i wiceminister Michał Kołodziejczak spotkali się w sobotę z rolnikami w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie. Od kilku tygodni w Polsce i innych krajach UE trwają protesty rolników. W Polsce ich postulaty to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.