Seks z podwładnymi, znęcanie się i groźby. Paweł Cz., rektor Collegium Humanum, zatrzymany przez CBA, miał nie tylko dopuścić się łapówkarstwa w zamian za handel dyplomami, ale także m.in. przymusił do seksu swoich podwładnych, wykorzystując swoje stanowisko – ustalił portal tvp.info. Cz. miał też znęcać się psychicznie nad pracownikami uczelni i grozić świadkom, żeby nie ujawniali tego, co wiedzą o przekrętach. Paweł Cz. i pięć innych osób zostali zatrzymani w środę przez CBA do śledztwa śląskich „pezetów” Prokuratury Krajowej. Śledczy uważają, że na uczelni działała zorganizowana grupa przestępcza handlująca dyplomami na masową skalę. Śledczy z Prokuratury Krajowej przedstawili Pawłowi Cz. zarzuty popełnienia 30 przestępstw, głównie „polegających przede wszystkim na przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci świadectw ukończenia studiów podyplomowych”. Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że rektor miał założyć grupę przestępczą i kierować nią w latach 2018-23.Grupa handlowała dyplomami ukończenia studiów. Paweł Cz. usłyszał 13 zarzutów związanych z korupcją i poświadczaniem nieprawdy w dokumentach. Śledczy nie chcą ujawnić, jakie były stawki za ukończenie studiów za łapówkę. Seks z podwładnymi Jak ustalił portal tvp.info, poza przestępstwami korupcyjnymi śledczy zarzucają rektorowi, że przymusił do seksu podwładnych, wykorzystując swoją pozycję na uczelni. Do takich zdarzeń dochodziło kilkukrotnie w ciągu kilku lat.Zarzuty w tej sprawie dotyczą art. 199 kk, który mówi: kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Ponadto Paweł Cz. według śledczych, miał też znęcać się psychicznie nad niektórymi pracownikami uczelni.– Upokarzał słownie, obrażał, używając niewybrednych wulgaryzmów i podważał kompetencje tych osób. Potrafił rzucać jedzeniem w pracownika, który mu podpadł. Nękał podwładnych telefonami w nocy – mówi tvp.info jeden ze śledczych. Trzy zarzuty dotyczą zastraszania świadków, którzy mieli wiedzę i nieprawidłowościach na terenie uczelni. Rektor miał im grozić, gdyby zdecydowali się ujawnić swoją wiedzę o przekrętach.Uczelnia polityków, prezesów i członków rad nadzorczych Resort nauki złożył w piątek wniosek do Krajowej Administracji Skarbowej o kontrolę w Collegium Humanum. Władze Collegium Humanum deklarują, że działania podjęte przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuraturę nie wpłyną na funkcjonowanie uczelni. Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. „Newsweeka” ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiają m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek skarbu państwa.Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie. Jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA.Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek skarbu państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.