Usłyszy zarzuty. Policjanci zatrzymali obywatela Izraela, który zerwał polską flagę z ciągnika podczas protestu rolników przed przejściem granicznym w Hrebennem. 39-latek ma dziś usłyszeć zarzuty – poinformowała mł. asp. Małgorzata Pawłowska z policji w Tomaszowie Lubelskim. We wtorek rolnicy protestujący przed przejściem granicznym z Ukrainą w Hrebennem zaostrzyli swój protest i na kilka godzin całkowicie zablokowali ruch w obie strony. Przed blokadą zatrzymał się m.in. bus zmierzający ze Lwowa do Warszawy, którego pasażerem był 39-letni obywatel Izraela. – Mężczyzna wysiadł z busa, zerwał flagę znajdującą się na ciągniku rolniczym jednego z protestujących i wyrzucił ją do rowu – powiedziała policjantka. Na zachowanie 39-latka zareagowali zgromadzeni. Mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych. – Przesłuchani byli świadkowie. Zabezpieczyliśmy również tę flagę jako materiał dowodowy – podała Pawłowska. Grozi mu więzienie Poinformowała, że dziś mężczyźnie zostaną przedstawione zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim. Za znieważenie flagi państwowej grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Policjantka przekazała, że w 28-kilometrowej kolejce przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Hrebennem stoi ok. 520 pojazdów ciężarowych, a czas oczekiwania na odprawę to ponad 100 godzin. Protestujący przepuszczają po jednej ciężarówce na godzinę w obie strony. Na przejściach drogowych z Ukrainą w województwie lubelskim i podkarpackim trwają protesty rolników, które polegają na czasowym blokowaniu ruchu. Zgromadzeni sprzeciwiają się wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy.