Oszuści udawali funkcjonariuszy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła szajkę oszustów, którzy wyłudzali pieniądze od bliskich jeńców wojennych. W zamian za kilkadziesiąt tysięcy dolarów oferowali wpisanie żołnierzy na „listy wymiany”. Jak poinformowała SBU, dwaj członkowie siatki zostali zatrzymani w Kijowie. Wpadli na gorącym uczynku podczas odbioru 60 tys. dolarów od krewnych dwóch schwytanych przez Rosjan żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Mężczyźni przedstawiający się jako funkcjonariusze organów ścigania, obiecali przekazać pieniądze członkom rosyjskich grup okupacyjnych w zamian za wpisanie jeńców wojennych na „listy wymiany”. Śledczy ustalili, że oszuści mieli powiązania z żołnierzami SZU na froncie i od nich otrzymywali informacje o tym, kto dostał się do niewoli. Nie mieli jednak żadnych powiązań z rosyjskimi okupantami, a tym samym możliwości wyciągnięcia kogokolwiek z rąk Rosjan. Podczas przeszukań w domach zatrzymanych SBU zabezpieczyła m.in. sfałszowane legitymacje służbowe i wizytówkę przedstawiciela rosyjskiej organizacji pozarządowej. Obu mężczyznom grozi do 12 lat więzienia. Śledczy badają, ile osób padło ofiarami szajki.