Pierwszy etap inwestycji został ukończony. W Indiach powstaje największa na świcie farma odnawialnych źródeł energii. Jej pierwszym ukończonym etapem jest elektrownia fotowoltaiczna o mocy 551 MW. Może ona zasilić aż 290 tysięcy gospodarstw domowych. Za inwestycją stoi najbogatszy człowiek w Azji. Gautam Adani to prezes Adani Green Energy, który postawił sobie za cel rewolucję na azjatyckim rynku pozyskiwania energii. Farma paneli słonecznych powstała w północno-zachodniej części Indii, tuż przy granicy z Pakistanem.Z racji tego, że poprzednio znajdowało się w tym miejscu wielkie solne bagno, prace trwały cztery lata. Do tego prowadzono liczne badania, które miały ustalić efektywność przedsięwzięcia oraz jego wpływ na środowisko. Wszystko dlatego, że płaski i jałowy teren to idealne miejsce dla pozyskiwania energii ze słońca.A to dopiero początek. Adani zapowiedział, że wkrótce jego firma stworzy największy w Indiach generator turbin wiatrowych. Będzie on produkował energię o mocy 30 GW, co pozwoli zasilić ponad 16 milionów gospodarstw domowych.Szacuje się, że powstanie parku Khavda w docelowym kształcie, pozwoli na redukcję emisji CO2 Indii aż o 58 mln ton. Ma to ogromne znaczenie nie tylko w kontekście jednej z największych gospodarek świata, ale również dla całego światowego ekosystemu.Budowa Khavdy do ostatecznego kształtu ma potrwać 5 lat. Po ukończeniu stanie się największym tego typu kompleksem na świecie.