Minister przedstawił „plan naprawy praworządności”. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział dziennikarzom po przedstawieniu w Brukseli planów reform dotyczących sądownictwa w Polsce, że jego koncepcja spotkała się z pozytywną reakcją ze strony państw członkowskich. – Jestem bardzo wdzięczny państwom UE za kredyt zaufania – oznajmił. – To, co było podkreślane w czasie tej debaty, to to, aby zwracać uwagę, że wszystkie te reformy są przeprowadzone zgodnie z regułami rządów prawa – żeby nie iść na skróty, żeby starać się uzyskać możliwie szeroki konsensus dla zmian, które są wprowadzane – mówił. Bodnar ocenił, że „bardzo pozytywna reakcja ze strony państw członkowskich wiąże się także z pewnym poziomem zaufania, że zrobimy wszystko w taki sposób, że będzie to przewidywalne i zgodne z podstawowymi standardami praworządności, z podstawowymi standardami przyjmowania ustawodawstwa”. – Jestem bardzo wdzięczny państwom członkowskim za ten kredyt zaufania – powiedział Bodnar. Koniec procedury naruszeniowej?Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova mówiła, że plan przedstawiony przez ministra Bodnara na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych spotkał się z pozytywną reakcją państw członkowskich. Podkreśliła, że plan, który ma odbudować praworządność w Polsce, jest realistyczny. – Plan przedstawiony przez ministra Bodnara to krok, który może doprowadzić do zakończenia procedury wobec Polski na podstawie art. 7, ale jest jeszcze dużo pracy do wykonania – powiadomiła Jourova. Bodnar oświadczył, że zakończenie procedury z art. 7 ma dla Polski znaczenie symboliczne. – Będzie to bowiem oznaczało, że jesteśmy równoprawnym państwem członkowskim Unii Europejskiej, które nie jest poddane krytyce z powodu tego, że narusza wartości europejskie, a zwłaszcza zasadę praworządności – mówił. – Jeśli tak się stanie, to Polska będzie mocniejsza w realizacji swoich projektów na szczeblu unijnym (...), ale także w ubieganiu się o to, aby Polska była tym głównym głosem w kontekście realizacji polityki zagranicznej UE, w tym także polityki obronnej – dodał Bodnar.