Marcin Bosacki i Krzysztof Brejza w „Gościu 19.30”. Premier Donald Tusk zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie przekazania niejawnych do tej pory dokumentów w sprawie Pegasusa. Z tego, co wiem, prezydent nie wykazał takiej chęci – powiedział członek komisji ds. Pegasusa Marcin Bosacki w programie „Gość i9.30”. – Pan premier Tusk zwrócił się do prezydenta, że niejawne do tej pory dokumenty, które nie zostały przekazane za rządów PiS, są do dyspozycji i minister sprawiedliwości Adam Bodnar może je przekazać. Z tego, co wiem do tej pory prezydent nie wykazał takiej chęci, co mnie niezwykle dziwi, bo jest to sprawa na miarę, co najmniej, afery Watergate w Stanach Zjednoczonych – powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej. Zapewnił także, że to porównanie nie jest na wyrost. – Powiedziałem co najmniej, bo tutaj najprawdopodobniej było inwigilowanych co najmniej sto osób, w tym liczne osoby z kręgu Prawa i Sprawiedliwości – dodał. Krzysztof Brejza, który również był w programie „Gość 19.30”, zwrócił się do prokuratury w sprawie użycia cyberbroni przeciwko byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. – Chcę pomóc panu Morawieckiemu w wyjaśnieniu jego sytuacji. Wiele wskazuje na to, że politycy PiS byli również „hakowani”. To narzędzie było używane w walce czysto politycznej – powiedział europoseł. Brejza uważa, że poprzednia władza chciała w ten sposób wygrać wybory, ale efekt był odwrotny do zamierzonego. – Inwigilowany był mi.in. bardzo dobry prezydent Sopotu Jacek Karnowski, inwigilowany był mój tata, prezydent Inowrocławia. To była rozgrywka polityczna, próba zdobycia kilku miast w Polsce, ale to mieszkańscy, jak choćby w Inowrocławiu, pokazali siłą swoich wartości gdzie jest prawda – podsumował.