Vance uważa, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium. James David Vance, senator z Partii Republikańskiej i sojusznik eksprezydenta USA Donalda Trumpa, oświadczył w niedzielę podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że amerykański pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy „nie zmieni rzeczywistości”, zaś Rosja „ma motywację do negocjowania pokoju”. Zdaniem senatora Stany Zjednoczone nie „produkują dość broni, by (równocześnie) wspierać wojny w Europie, na Bliskim Wschodzie i ewentualnie w Azji Południowo-Wschodniej”. Vance podkreślił, że „wojen nie wygrywa się za pomocą wskaźników produktu krajowego – wygrywa się je bronią, a Zachód nie produkuje wystarczającej ilości broni”. – Czy możemy wysłać taką ilość broni, jaką wysyłaliśmy przez ostatnie 18 miesięcy? Nie możemy. Bez względu na to, ile czeków wypisuje Kongres USA, jesteśmy w tym ograniczeni – stwierdził senator. Vance - napisał portal Politico - jest zdania, że zakończenie wojny „będzie wymagało znacznych ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy, ponieważ to jedyne wyjście z konfliktu”.Interpretator Trumpa Senator, który stał się zwolennikiem Trumpa, uważa, że był on „być może najlepszym od pokolenia prezydentem w odstraszaniu Rosji”. – Jedyny przypadek, kiedy Rosja nie najechała obcego kraju w ciągu ostatnich 20 lat, miał miejsce podczas czterech lat prezydentury Donalda Trumpa – zauważył. W przemówieniu na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Vance argumentował, że Europejczycy źle zrozumieli niedawne komentarze byłego prezydenta USA, dotyczące „zachęcania Rosji, by robiła, co chce” z krajami NATO, które nie spełniają wytycznych w sprawie wydatków na obronę. „Trump nie zamierza porzucić Europy. Daje sygnał alarmowy, że musi ona odgrywać bardziej aktywną rolę w kwestii własnego bezpieczeństwa” - cytuje republikańskiego senatora portal Unheard. Pochodzący z Ohio Vance wygrał wybory do Senatu w 2022 roku. Jest autorem książki, na podstawie której powstał film „Elegia dla bidoków”.