Ma zagrażać satelitom. Rosja pracuje nad kosmiczną bronią nuklearną, która niszczyłaby satelity, wytwarzając potężną falę energii – donosi serwis stacji CNN. Z nieoficjalnych rozmów z urzędnikami związanymi z amerykańskim wywiadem wynika, że potencjalnie nowa broń może paraliżować ogromną część komercyjnych, a nawet rządowych satelitów, dzięki którym rozmawiamy przez telefony komórkowe czy surfujemy po internecie. Czy jednak będzie w stanie zagrozić systemom GPS i wojskowym satelitom? Doradca prezydenta USA i przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby potwierdził już, że Rosja opracowuje system antysatelitarny. Z dotychczasowych informacji wynika, że nie został on jeszcze wdrożony, ale miałby operować w przestrzeni kosmicznej.Amerykańska administracja potwierdzaJohn Kirby podkreślił na briefingu prasowym, że tego typu rozwiązanie naruszy traktat o przestrzeni kosmicznej, pod którym podpisało się 130 krajów, w tym Rosja. Poinformował, że prezydent Joe Biden zwrócił się o bezpośredni kontakt dyplomatyczny z Moskwą. Dodał, że broń budzi obawy, ale nie stanowi na razie bezpośredniego zagrożenia.– To jest wciąż zdolność, którą rozwijają. Nadal analizujemy dostępne informacje na ten temat – powiedział John Kirby.Obosieczna broń ostatniej szansyCoraz głośniej mówi się o tym, że Rosja zamierza umieścić broń nuklearną w kosmosie, która mogłaby być użyta przeciwko satelitom. Eksperci – których opinię przytacza CNN – twierdzą, że tego rodzaju broń może potencjalnie zniszczyć ogromne konstelacje małych satelitów, takich jak Starlink firmy SpaceX, który był z powodzeniem wykorzystywany przez Ukrainę w toczącej się wojnie z Rosją.Jak czytamy, wybuch nuklearny miałby wytworzyć potężną falę energii, paraliżując część komercyjnych i rządowych satelitów. Według jednego z amerykańskich urzędników byłaby to „broń ostatniej szansy” dla Rosji – ponieważ wyrządziłaby takie same szkody wszystkim rosyjskim satelitom, które również znajdowałyby się w okolicy.Co ze strategicznymi satelitami i GPS?„Nie jest jasne, czy broń może wpłynąć na GPS oraz satelity dowodzenia nuklearnego i kontroli, które działają na wyższej orbicie niż ogromna konstelacja komercyjnych i rządowych satelitów poruszających się po niskiej orbicie okołoziemskiej” – wskazuje CNN.Jednak były wysoki urzędnik Pentagonu ds. przestrzeni kosmicznej ocenił, że choć strategiczne satelity zaprojektowano tak, by było odporne na wybuch atomowy, to „mogą być wrażliwe” w zależności od tego, w jakiej odległości i z jaką mocą zostanie wyzwolony jądrowy impuls elektromagnetyczny.