Między innymi chodzi o bomby lotnicze MK-82. Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena przygotowuje się do wysłania do Izraela broni, by wzmocnić arsenał militarny tego kraju – poinformował Wall Street Journal. Według amerykańskiego dziennika Izraelowi miałyby zostać przekazane między innymi bomby lotnicze MK-82, systemy naprowadzania oraz detonatory. Gazeta zauważa, jednocześnie amerykańska administracja dąży do podpisania zawieszenia broni w Strefie Gazy. Wczoraj wiceprezydent USA Kamala Harris, która uczestniczy w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, powiedziała, że wierzy w dwupaństwowe rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Amerykańska polityk mówiła, że Hamas nie może kontrolować Strefy Gazy, ale Palestyńczycy mają prawo do samostanowienia. Kamala Harris zdecydowanie potępiła atak Hamasu na Izrael z 7 października, jednak – jak dodała – w wyniku odwetowej operacji zginęło zdecydowanie zbyt wielu niewinnych Palestyńczyków. – Daliśmy jasno do zrozumienia, że naszym zdaniem to Autonomia Palestyńska powinna sprawować władzę przy pewnej reformie, ale to powinno mieć miejsce. Moim zdaniem nie może być pokoju i bezpieczeństwa w tym regionie, ani dla narodu izraelskiego, ani dla Palestyńczyków, ani dla mieszkańców Gazy, bez rozwiązania dwupaństwowego. I nie możemy z tego zrezygnować – podkreśliła wiceprezydent USA.