Jedna osoba nie żyje, a ponad 20 jest rannych. Jedna osoba zginęła, a co najmniej 21 zostało rannych, w tym trzy ciężko, w strzelaninie w Kansas City po zakończeniu parady z okazji zwycięstwa miejscowej drużyny w finale ligi futbolu amerykańskiego – Super Bowl. Policja aresztowała trzeciego podejrzanego o atak. To miał być dzień radości i wielkie święto sportu. Setki tysięcy mieszkańców Kansas City obserwowało tryumfalny przejazd przez miasto zawodników swojej ukochanej drużyny. Gdy po przemówieniach gwiazd i oficjeli drużyna Chiefs odjeżdżała do klubu, wybuchła strzelanina, w której zginęła kobieta – matka dwójki dzieci. 800 policjantów zabezpieczało paradęWśród ponad 20 postrzelonych osób jest ośmioro dzieci. – Nie tylko ofiary, które zostały trafione kulami, ale wiele innych osób będzie na całe życie dotknięte przez dzisiejsze wydarzenia – powiedziała szefowa policji w Kansas City, Stacey Graves. Nie jest jasne, co było przyczyną strzelaniny. Śledczy nie ustalili jeszcze motywu.Burmistrz Kansas City Quinton Lucas zwrócił uwagę, że powszechność broni i przemocy z jej użyciem w Stanach Zjednoczonych utrudnia zapewnienie pełnego bezpieczeństwa wszelkich wydarzeń publicznych, nawet jeśli porządku pilnuje kilkuset policjantów. Podczas środowej parady było ich około 800.Na nagraniach widać moment wybuchu strzelaniny i chaosu, który rozpoczął się tuż po tym: Zawodnicy z Kansas City w mediach społecznościowych wyrazili smutek i zaoferowali wsparcie.Tłum obezwładnił jednego z napastnikówPolicja aresztowała trzy osoby. Jedna z nich została obezwładniona przez uczestników parady: – Super Bowl to najbardziej jednoczące wydarzenie w Ameryce. Nic nas bardziej nie łączy. A świętowanie zwycięstwa w Super Bowl to moment, który przynosi zwycięskiej drużynie i jej kibicom radość, jakiej nie można dorównać. Dzisiaj w Kansas City przerodziło się to w tragedię, która głęboko zapada w amerykańską duszę – oświadczył prezydent Joe Biden.